AMA : Opiekunka do dzieci. Pytajcie o wszystko! :)
Witam Was, Wykopowicze! Co prawda minęło już parę miesięcy od czasu, kiedy wypuściłam spod skrzydeł mojego ostatniego podopiecznego, ale zajmowałam się opieką przez ładnych parę lat. Pomyślałam, że może ciekawi Was specyfika praca niani, może zainteresuję Was tym tematem :). Jeśli...
w.....u z- #
- #
- #
- #
- 79
Komentarze (76)
najlepsze
Na temat sielanki
2. Nie wkurzały się- ale czasem faktycznie było widać, że jest im trochę przykro. Na przykład w sytuacjach, kiedy wychodziłam do domu, a maluch zaczynał płakać i krzyczeć "niania, nie iiić" :).
I moje kul story: Mama mojego kolegi pracuje w szkole specjalnej. Raz na dzień nauczyciela dostała laurkę z życzeniami: Wszystkiego najlepszego i %!@@". Do tej pory wisi u nich na lodówce:)
A odpowiadając na Twoje pytanie: nie zdarzyło mi się coś takiego. Podczas jednej opieki, tata często wracał do domu zjeść obiad, wykąpać się, czy po prostu trochę posiedzieć z córką. Ale był nauczycielem, więc mógł sobie pozwolić na takie
Pracujesz u rodziny w domu czy może u siebie?
Właśnie jestem w trakcie szukania opiekunki dla córki stąd moje pytania.
Pracowałam zawsze u rodziny w domu, gdyż u siebie nie mam odpowiednich warunków, a poza tym wydaje mi się, że maluch najlepiej czuje się w środowisku, które jest mu bliskie i znane :)
Życzę powodzenia w poszukiwaniach :)
- jeżeli tak: to jak radzisz sobie z takimi sytuacjami?
- opcjonalnie: jak zapobiegasz?
Lubisz / lubiłaś swoją pracę?
2. Czy zdarzały się sytuacje niebezpieczne? Np. Dziecko odkręciło pokrętła w kuchence gazowej czego nie zauważyłaś? Lub włożyło szmatę do piekarnika, a potem go włączyło?
"Dziś pod koniec dnia, odwiedził nas Kubuś. Nie mógł się jednak zdecydować, czy chce zostać, czy może już wyjść.. stanął na materacu i chwytając się za głowę, mówi jak furiat :
- Oszaleję ! Totalnie oszaleję ! Życie to taka zagadka