Może, może, tylko po co się tak napinać? Polacy się emocjonują, mają rozdmuchane ego, chwalą się czego to nie wymyślili, a polskie pomysły i tak w większości pozostają na papierze, zwłaszcza w dziedzinie motoryzacji. Wolę, żeby się nie chwalili projektami, ale przedstawili gotowy prototyp.
Komentarze (8)
najlepsze
Passau to mimo wszystko nie Polska, chociaż też na P, a samochodzik jeździ regularnie po Salzburgu w Austrii.
http://www.twojaeuropa.pl/2122/debiut-polskiego-samochodu-elektrycznego
Może, może, tylko po co się tak napinać? Polacy się emocjonują, mają rozdmuchane ego, chwalą się czego to nie wymyślili, a polskie pomysły i tak w większości pozostają na papierze, zwłaszcza w dziedzinie motoryzacji. Wolę, żeby się nie chwalili projektami, ale przedstawili gotowy prototyp.