Mindfuck muzyczny
Było o filmach, teraz przyszła kolej na muzykę. Znacie jakieś kawałki, które rozwalają mózg/ryją banię? Na początek kawałek od Animal Collective. Wiem, że znacie mocniejsze rzeczy. Gatunek? Obojętny.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
Było o filmach, teraz przyszła kolej na muzykę. Znacie jakieś kawałki, które rozwalają mózg/ryją banię? Na początek kawałek od Animal Collective. Wiem, że znacie mocniejsze rzeczy. Gatunek? Obojętny.
Komentarze (7)
najlepsze
Mój ulubiony utwór to Masodik Galamb. Długa wkręta może ci się nie spodobać, ale jeśli szukasz prawdziwego mindfucku, to nie pożałujesz :D Ta płynność przejścia od porządku do chaosu jest imo najpiękniejsza. No, ale dość tych spoili ;p
Specjalne podziękowania w tym miejscu dla @zwiazek_naturalny za Snaresa :D
Oprócz VS moge także polecić ten kawałek: http://www.youtube.com/watch?v=l5UhapFHeDM
Coś z black metalu; np. Impavida - Dark Skies, czyli zgadnijcie skąd pochodzą tamte sample ;) http://www.youtube.com/watch?v=3_IBi2bSTtE
Stalaggh - Projekt Misanthropia, czyli ponad 30 minut wrzasków i rozwalanego sprzętu; http://www.youtube.com/watch?v=7RgSb_tWmTs
i oczywiście moje ulubione "Anoxi" projektu Diagnose:Lebensgefahr; http://www.youtube.com/watch?v=2V1D3gcnT7M