[AMA] - Osobowość dyssocjalna
Zdiagnozowana(przez dwóch psychiatrów) osobowość dyssocajlna. Zaburzenie to ma fatalna prasę, ale nie lekajcie się. Nie jestem taki straszny jak to malują ;)
![logika_drapieznika](https://wykop.pl/cdn/c3397992/logika_drapieznika_c7LV9JL7KZ,q52.jpg)
- #
- #
- #
- 240
Zdiagnozowana(przez dwóch psychiatrów) osobowość dyssocajlna. Zaburzenie to ma fatalna prasę, ale nie lekajcie się. Nie jestem taki straszny jak to malują ;)
Komentarze (174)
najlepsze
Rozumiem, ale niestety nie mogę. Papiery wystawione przez doktorka dryfują gdzieś w brzuchu biurokratycznej machiny.
W jakim celu odpowiadasz na te AMA?
W końcu kompletnie Ci się to nie kalkuluje, tracisz czas, a nic nie zyskujesz. A o ile dobrze rozumiem zaspokojenie ciekawości/edukowanie innych jest dla Ciebie bezcelowe.
Internet cudna rzecz.
Udawanie na co dzień przed wszystkimi, że jest się wrażliwym tzn dobrym człowiekiem bywa męczące. Dlatego tu się anonimowo wygadam ;)
2.Uprawiasz sporty ekstremalne?Czujesz adrenalinę?Masz jakieś obawy przed obrażeniami fizycznymi i bólem?Odczuwasz stres?
3.Czy kiedykolwiek brałeś psychodeliki?
4.Śmieszą Cię żarty pana Karola?
5.Zgodziłbyś się pracować dla mafii gdyby była taka konieczność?
1.Masz jakieś fobie czy jesteś totalnym twardzielem?
Fobii nie mam. Ale czy twardzielem? Nie do końca łapie. Chyba nie postrzegam tego w taki sposób.
2.Uprawiasz sporty ekstremalne?Czujesz adrenalinę?Masz jakieś obawy przed obrażeniami fizycznymi i bólem?Odczuwasz stres?
O sportach pisałem już wyżej. Adrenalinę czuję. Obaw nie mam w tym sensie, że jakoś nie wpada mi to do głowy.
3.Czy kiedykolwiek brałeś psychodeliki?
Kilka razy, chociaż nie wiem co to dokładnie było.
2. czemu udałeś się do psychiatry? jakie miałeś objawy?
3. w ogóle coś z stereotypopwego obrazu tego zaburzenia jest prawdą? w ogóle ma to jakieś objawy poza brakiem empatii i impulsywnośćią?
4. po czym najłatwiej poznać, że ktoś to ma?
1.zdarzało ci się znęcać nad zwierzętami?
Tak w dzieciństwie. Dzisiaj ze zwierzętami nie mam prawie styczności.
2. czemu udałeś się do psychiatry? jakie miałeś objawy?
Za pierwszym razem to nie ja się do niego udałem. Przebywałem krótko w zakładzie poprawczym i ktoś mu zdaje się powiedział, żeby się mną zainteresować. Wcześniej nawet nie wiedziałem, ze coś takiego istnieje. Tzn słyszałem słowo ale się nie interesowałem.
w ogóle coś z stereotypopwego
2. Czy płakałeś kiedyś?
3. Czy czujesz emocje?
4. Jeśli tak, jak się wtedy czujesz? Czy jest twoim zdaniem coś lepszego?
5. Czy sam z własnej woli przejawiasz jakieś emocje? Uśmiech, życzliwe słowo, chęć pomocy...
6. Czy czytasz coś? Co to jest? Czy są to książki pełne emocji, napięcia?
7. Co czujesz? Czy czujesz strach? Czy jest cokolwiek co czujesz?
8. Czy poczujesz coś jeśli
1. Na jakiej podstawie zdiagnozowano twoją chorobę?
W świetle prawa i psychologii to nie choroba. Diagnozowali na rozmów z rodzicami, nauczycielami i znajomymi, Czytania moich "papierów". I zadawania mi długich serii nudnych pytań.
Pokazywania obrazków i znowu pytań i tak w koło Macieju.
2. Czy płakałeś kiedyś?
Zdaje się, ze ostatni raz w przedszkolu jak rozciąłem sobie skórę na głowie o jakieś żelastwo.
3. Czy czujesz emocje?
Pisałem wyżej. Znam
2. Chciałbyś związać się z kobietą, jeżeli nie chodziłoby tylko o pociąg seksualny?
2.1. Chciałbyś aby miała ona uczucia, czuła coś do Ciebie, to co zwykło nazywać się miłością, czy była taka jak Ty?
3. Co sprawia Ci przyjemność?
4. Czy odczuwasz empatię na drodze rozumowej, np. wyobrażając sobie siebie na czyimś miejscu, że chciałbyś aby wtedy ktoś Ci pomógł
1. Zakochałeś się kiedyś?
Nie.
2. Chciałbyś związać się z kobietą?
Związać w sensie uczuciowym? Nie. Czytajcie ludzie wyżej bo tam już odpowiedziałem na wiele pytań.
3. Co sprawia Ci przyjemność?
Tu chyba nie jestem oryginalny: seks, alkohol, jak komuś przywalę to też mi przyjemnie.
4. Czy odczuwasz empatię na drodze rozumowej...
Nie czuje wspólnoty ze społeczeństwem. Powstrzymuje się od krzywdzenia kiedy wiem, ze mogło by to mi poważnie zaszkodzić,
Przykład: dojeżdżasz do skrzyżowania, zapala się pomarańczowe. Zdążysz, ale przejedziesz już na czerwonym. Robisz to pod wpływem momentu (zdążę i będę miał z tego jakąś frajdę) czy raczej z kalkulacji (zdążę, nie będę musiał hamować, tracić czasu i paliwa)?
2) Czy pod wpływem niebezpiecznej sytuacji np. drogowej "skacze ci gul"? Czy może wyprowadzasz auto z poślizgu, mijasz staruszkę na
1) Jeżeli łamiesz prawo, to czy robisz to racjonalnie, czy pod wpływem impulsu?
Pracuje nad sobą, jak to się mówi? Samodoskonalenie? ;) W związku z tym impulsywne już prawie mi się nie zdarza. Choć czasem łatwo nie jest.
Ale w błahych sprawach typu światła najczęściej nie kalkuluje.
Czy pod wpływem niebezpiecznej sytuacji np. drogowej "skacze ci gul"? Czy może wyprowadzasz auto z poślizgu, mijasz staruszkę na centymetry i uciekasz spod
Tak. Do dziś mi się zdarza, choć nie jest to nic spektakularnego.
Równica w tym, że wyuczyłem się przez lata pewnego rodzaju "ostrożności".
Jak byłem gówniarzem gorzej się kontrolowałem i wpadałem przez to w kłopoty.
O sprawie dowodu już pisałem. Chcesz zakopać to zakop.
Czy uważasz człowieka, który ma jakieś zahamowania ze względu na sumienie i takiego, który odczuwa emocje (smutek, żal, przywiązanie do jakiejś osoby) za frajera?
Czemu trafiłeś do poprawczaka?
edti, nie doczytałem
Dałem jednemu chłopakowi rurka w głowę. Coś mu się tam z okiem zrobiło
Czy uważasz człowieka, który ma jakieś zahamowania ze względu na sumienie i takiego, który odczuwa emocje (smutek, żal, przywiązanie do jakiejś osoby) za frajera?
To że odczuwa to akurat nie jego wina, ale to, że daje im sobą rządzić to już z lekka frajerstwo ;)