@EmmetBrown: Dlaczego niestety, czy jesteś za interweniowaniem jakiejś Białorusi(skądinąd naszych dawnych ziem) w nasze sprawy wewnętrzne? Przypomina mi się chęć udzielenia pomocy USA przez Kubę, gdy szalała Catherine.
U nas niestety boi się ktokolwiek wychylać łeb w tej sprawie, bo nikt nie chce skończyć tak jak Lepper czy pozostałe osoby, które zginęły w ostatnim czasie w niejasnych okolicznościach. Trzeba więc czekać na rozsądek naszych rodaków( w co niestety wątpie), ponieważ chociaż część tej hołoty trzeba odsunąć od koryta...
@Malinn: Czyli polityk może się powiesić wyłącznie po przegranych wyborach?
Andrzej Lepper miał masę powodów, żeby popełnić samobójstwo: prokuratura na głowie, znikome poparcie społeczne, chory syn (tak, wiem, Janusz Mikke uważa, że...), podobno dochodziły jakieś problemy finansowe.
Według statystyk list pożegnalny pozostawia znaczna mniejszość samobójców (grubo poniżej 1/3).
Z "kochającą rodziną" też można mieć pewne wątpliwości, ponieważ Lepper sam swego czasu przyznał, że zdradzał żonę, zresztą cała tzw. seksafera niekoniecznie miała
Zwolennicy teorii o zabójstwie -- może, powtarzam: może macie rację. Ale w tej chwili ani ja, ani wy nie możecie tego wiedzieć. Zakładam, że większość z was po psychologii nie jest. W polityce też pewnie większość z was czynnie nie działa, żeby znać realia. Śmieszą mnie ludzie, którzy w internecie uważają się za znawców od wszystkiego. Nagle się okazuje, że połowa Polski znała dokładnie sytuację życiową Andrzeja Leppera i
Z jednej strony interesujące są doniesienia, którymi dysponował Lepper jako polityk, (informacje, których jako ówczesny polityk nie powinien znać - Talibowie, słynne przemówienie w 2001, kiedy wymieniał kto jaką łapówkę przygarnął), a z drugiej jego ciepłe stosunki z blokiem wschodnim. Bo nie chce mi się wierzyć, żeby polski polityk bez powodu wychwalał białoruską demokrację (Lepper był obserwatorem tamtejszych wyborów), czy w bronił Rosji w różnych, medialnych wypowiedziach. Krótko mówiąc, z jednej strony
A wiesz czemu trzymał "ze wschodem"? Bo nie mógł wytrzymać propagandy EU oraz USA. Przecież sam mówił o amerykańskich tajnych więzieniach w Polsce. Wszyscy się z niego śmiali, a po kilku latach to wyszło.
@carlosterrorist: no mówił, kto przygarnął łapówkę, mówił też że ma dowody i prokuratura się tym zajmie w najbliższym czasie. gdyby rzeczywiście miał dowody, że kasa przeszła z ręki do ręki, to by już ktoś z polityki odszedł. tymczasem odszedł Lepper, a dla porównania w Wałbrzychu sprawy się toczą, bo tam rzeczywiście ktoś widział jak pieniądze z ręki do ręki wędrują.
@arthyart: hmm, a ja myślę, że lepszy taki Łukaszenko na Białorusi, niż demokracja. Dodam niezwłocznie, że większość obywateli Białorusi chce włączenia jej do Rosji. Łukaszenko w tej sprawie referendum oczywiście nie przeprowadzi, więc na chwilę obecną mamy taki bufor w postaci tego politycznie suwerennego kraju.
Nie podoba mi się, że MSZ wmieszał się w sprawy Polaków na Białorusi. Do tamtej pory Polak był tam uważany za kogoś lepszego, tak jak w
Nie można robić z Andrzeja Leppera męczennika, czy bojownika o wolność. Naprawdę nie wiem, jak można sugerować, że Lepper został "zlikwidowany" - w ostatnich miesiącach nie był obecny w polskiej polityce ( no chyba że we wspomnieniach o rządach PIS-LPR-Samoobrona ), nie szkodził nikomu. Lepper był barwny, kolorowy, prosty - ot, taka trochę maskotka, ale był nieszkodliwy.
Tak jak już ktoś napisał w którymś komentarzu, może Lepper po prostu nie potrafił sobie
@FranekSztajn: Zeznania Leppera mogłyby bardzo zaszkodzić ludziom z byłej ekipy Kaczyńskiego, a w konsekwencji samemu Kaczyńskiemu. On miał właśnie zeznawać w sprawie nacisków na prokuratorów, haków itp w nakręcanych aferach gruntowej i seksaferze. Facet może budził czasami politowanie, ale jednak był wicepremierem i w tym okresie mógł zdobyć wiedzę bardzo niewygodną dla swojego koalicjanta (PiSu). Lepper planował start w wyborach, on się nie poddał. Miał plany, nie zostawił listu, jest zbyt
Komentarze (71)
najlepsze
Lepper był kiedyś jedynym polskim politykiem obecnym na bodajże zaprzysiężeniu Łukaszenki. :)
Andrzej Lepper miał masę powodów, żeby popełnić samobójstwo: prokuratura na głowie, znikome poparcie społeczne, chory syn (tak, wiem, Janusz Mikke uważa, że...), podobno dochodziły jakieś problemy finansowe.
Według statystyk list pożegnalny pozostawia znaczna mniejszość samobójców (grubo poniżej 1/3).
Z "kochającą rodziną" też można mieć pewne wątpliwości, ponieważ Lepper sam swego czasu przyznał, że zdradzał żonę, zresztą cała tzw. seksafera niekoniecznie miała
Zwolennicy teorii o zabójstwie -- może, powtarzam: może macie rację. Ale w tej chwili ani ja, ani wy nie możecie tego wiedzieć. Zakładam, że większość z was po psychologii nie jest. W polityce też pewnie większość z was czynnie nie działa, żeby znać realia. Śmieszą mnie ludzie, którzy w internecie uważają się za znawców od wszystkiego. Nagle się okazuje, że połowa Polski znała dokładnie sytuację życiową Andrzeja Leppera i
A wiesz czemu trzymał "ze wschodem"? Bo nie mógł wytrzymać propagandy EU oraz USA. Przecież sam mówił o amerykańskich tajnych więzieniach w Polsce. Wszyscy się z niego śmiali, a po kilku latach to wyszło.
Nie podoba mi się, że MSZ wmieszał się w sprawy Polaków na Białorusi. Do tamtej pory Polak był tam uważany za kogoś lepszego, tak jak w
Tak jak już ktoś napisał w którymś komentarzu, może Lepper po prostu nie potrafił sobie
Ale kto za tym stoi zapewne się nigdy nie dowiemy.