Czteroletnie trzęsienie ziemi na rynku smartfonów
To, jak wywrócił się rynek smartfonów do góry nogami w ciągu zaledwie czterech lat będzie wkrótce przedstawiane adeptom ekonomii jako dowód na to, że w biznesie nic nie jest niemożliwe.
volfen2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 58
Komentarze (58)
najlepsze
Rozwiązanie to świetnie się sprawdzało w sytuacji gdy ta technologia mocno się rozwijała.
Różnica między tym co byli w stanie zaoferować w danej chwili a tym co oferowali 2 lata wcześniej była na tyle duża, że ludzie co 2-3lata chętne wymieniali telefony na nowe.
Jednak w pewnym momencie
telefony noki mialy slaby sytem operacyjny (i to tylko modele z wyzszej polki) wiekszosc telefonow nokii posiadala klawiature zwykla i zwykly wyswietlacz, "topowe" modele nokii wychodzily z wyswietlaczami dotykowymi o generacje gorszymi od tych htc, appla czy samsunga. brak androida.
nokia to taki stary zapierdzialy dziadek co to
Każda z firm sama sobie określiła co uważa za smartfona, i tak np nokia za smartfony (wśród swoich własnych produktów) uważa tylko telefony z S60, telefonów z S40 nie uważają za smartfony, podobnie jak tych z maemo które są przez niech traktowane jako tablety/przenośnie komputery i też do statystyki się nie wliczają.
Wszystko fajnie, wprowadzili sobie taki podział i sami podali liczbę do
Nie był jakiś szczególnie dobry ani zły - powiedział bym, że całkiem przeciętny.
Co do możliwości twojego telefonu, to strony przeglądać można, da się napisać email, jest organizer, kalendarz itd, można posłuchać muzyki, a co najważniejsze
Z tych najnowszych N8 też im całkiem nieźle wyszło, zdecydowanie można go zaliczyć do kategorii sensownych (nagrywanie w 720p, wyjście HDMI i host USB, wykonanie też nie najgorsze).
Komentarz usunięty przez moderatora