Jeżeli koleś się szczyci, że mortal combat go nie rusza, to rzeczywiście z niego kolos brutalności. Prawdziwym sprawdzianem jest oglądnięcie filmików, w których człowiek jest zabijany przez muzułmanina nożem, przy okazji jedząc śniadanie. Zresztą czarny humor to nie to samo co brutalne sceny.
Nie zapominajmy, że na Amigę gry robiono w garażach, więc mogły powstawać nawet na tyle "szokujące" pozycje. Teraz coś takiego by nie przeszło. Nawet twórcy Mass Efefcta 3 ugięli się pod presją (feministek?) i z Sheparda na siłę zrobili kobietę. Dobrze chociaż, że Wiedźmin 2 utrzymał klimat i humor, dzięki czemu powstała poważna gra dla dorosłych.
Komentarze (4)
najlepsze