zastanowiła mnie jedna rzecz. walka z systemem i obłudą polityków czy 'elit' - rozumiem. ale co jak będą atakować systemy banków, które są używane przez zwykłych ludzi codziennie, albo którzy trzymają tam swoje oszczędności? czy może ich działania będą na tyle precyzyjne, że w ogóle moje pytanie nie ma sensu?
bo z jednej strony bardzo bym chciał ich dopingować, a z drugiej jestem ciekaw jak to się odbije na chociażby mnie, czy
hmmmm. kojarzy mi sie to z "fight club".mam nadzieje ze skończy sie tym ze tak jak w filmie wszyscy zaczną z zerowym kontem.[to znaczy bardzo bym chciał zeby sie pozbyc kredytu :) ]
Ostatnio głośno o anonimach, coraz częściej się słyszy o ludziach szukających masek... Nic tylko kupić kontener takich od chińczyków i liczyć zyski i przychody ;P
Komentarze (152)
najlepsze
bo z jednej strony bardzo bym chciał ich dopingować, a z drugiej jestem ciekaw jak to się odbije na chociażby mnie, czy
co do anonimowego internetu to juz mamy przeciez freenet :]
Widzieli gdzieś tańsze maski?
Te wąsy są koszmarne
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak można prowadzić wojnę z memem?