TLDR: Rogalarze po cichutku zmienili tytuł znaleziska o Stanowskim zamieniając w newralgicznym miejscu kropkę na znak zapytania.
Wczoraj zgłosiłem znalezisko z "newsem" od Stonogi, jako oczywisty fejk przesyłając moderacji info o dacie wypadku w Amsterdamie. Oczywiście dezinformatorzy olali moje zgłoszenie, a ja postanowiłem zrobić screena dokumentującego całą sytuację. Tak się zabawnie złożyło, że przez przypadek udokumentowałem delikatną zmianę w tytule znaleziska, która istotnie przesunęła akcent z formy oznajmiającej, na strategicznie przypuszczającą.
Czyżby słówko "rzekomo" również trafiło do opisu post factum?
Dlaczego moderacja po cichu zmienia sens tytułów/opisów gorących znalezisk i oszukuje użytkowników?
Dlaczego tym razem nie wrzucili belki prostującej jawną dezinformację?
Dlaczego troll, który puścił fałszywe info nie spadł z rowerka?
Komentarze (2)
najlepsze