@malymiskrzys: piękne jest to jak wielu mówi otwarcie że uważa to za ideologię, śmiesznie to brzmi przy akustycznych krzykach Oburzenia neuropy na wykopie jak napiszesz że lgbt to ideologia xD
Mówię to jako lesba - niektórym odjechał peron ( ಠ_ಠ) Jeszcze do niedawna uważałam się za lewaczkę. Obecnie definicje czy skojarzenia związane z tym słowem, które we mnie konstytuowały się mniej więcej od dekady zostałyby pewnie uznane przez osoby, jak na wideo za libkowe lub centrolewicowe. I patrząc na to, jak lewą stronę wywaliło poza orbitę, a ja pozostając stabilnie w swoich poglądach to myślę, że nawet mieliby rację.
@cooler_than_hedonism: Ogólnie to twoje poglądy są mało lewicowe zgodnie z tym co piszesz, jedyne co jest mocno lewicowe i nie mogę się z tym zgodzić to:
nada mi te same prawa, które ma moja sąsiadka i jej mąż.
Małżeństwa z założenia podstały pewne przywileje w celu zwiększenia szans na potomstwo i poprawienia warunków jego wychowania, a tego pary homo nie są wstanie zrobić bez pomocy z zewnątrz, dlatego nie powinny
Nie mówię tu o orientacji tylko o tym, że te indywiduła są niewychowane, niekulturalne, chamskie, agresywne i zwyczajnie mając takie dziecko wstydziłbym się na wśród sąsiadów, rodziny itd. wstydziłbym się, że moje dziecko tak się zachowuje a nie tego z kim sypia bo jeżeli byłoby szczęśliwe jako gej/lesbijka czy jako hetero to spoko. A to... to jest zwyczajne dno.
@666wykopek666: #!$%@? sprawę jeszcze bardziej ( ͡°͜ʖ͡°) bo córka Cię znienawidzi i zradykalizuje się jeszcze bardziej. A jej lewary zrobią z niej "męczennika", który dostaje za "bycie sobą" i "postępowanie w słusznej sprawie - w walce o wolność, równość i tolerancję". Na dzieci najlepiej działa przykład. Dzieci nie słuchają rodziców, tylko obserwują ich zachowanie i naśladują. Widząc agresję ze strony rodziców same będą się
dyskusja nie ma sensu, bo w większości brak argumentów tylko obrażanie, na wykopie jest to samo (prędzej, czy później im #!$%@? nawet jak na początku udają normalnych) 2+2 = 5 i samo gęste
Komentarze (247)
najlepsze
Jeszcze do niedawna uważałam się za lewaczkę. Obecnie definicje czy skojarzenia związane z tym słowem, które we mnie konstytuowały się mniej więcej od dekady zostałyby pewnie uznane przez osoby, jak na wideo za libkowe lub centrolewicowe. I patrząc na to, jak lewą stronę wywaliło poza orbitę, a ja pozostając stabilnie w swoich poglądach to myślę, że nawet mieliby rację.
Małżeństwa z założenia podstały pewne przywileje w celu zwiększenia szans na potomstwo i poprawienia warunków jego wychowania, a tego pary homo nie są wstanie zrobić bez pomocy z zewnątrz, dlatego nie powinny
Nie mówię tu o orientacji tylko o tym, że te indywiduła są niewychowane, niekulturalne, chamskie, agresywne i zwyczajnie mając takie dziecko wstydziłbym się na wśród sąsiadów, rodziny itd. wstydziłbym się, że moje dziecko tak się zachowuje a nie tego z kim sypia bo jeżeli byłoby szczęśliwe jako gej/lesbijka czy jako hetero to spoko. A to... to jest zwyczajne dno.
Rynsztok... po prostu rynsztok.
Najsmutniejsze
Na dzieci najlepiej działa przykład. Dzieci nie słuchają rodziców, tylko obserwują ich zachowanie i naśladują. Widząc agresję ze strony rodziców same będą się
2+2 = 5 i samo gęste