Wiceszef MON oburzony decyzją Tuska. "To doprowadzi do wojny"

- Jestem przeciwnikiem jakiejkolwiek zmiany, jeżeli chodzi o zasady użycia broni. Jestem przeciwnikiem sytuacji takiej, w której mielibyśmy strzelać i zabijać imigrantów skomentował wiceszef MON Paweł Zalewski.

[xistobal]

Ludzie go nie chcieli w PE, więc gość nie ma prawa wypowiadać się w imieniu obywateli.
Zresztą oboje z Kosiniakiem i Kamyszem są ministrami poddawania się a nie obrony. Jeden ma od dawna spakowany plecak ewakuacyjny i nie wie co się dzieje z jego żołnierzami na granicy, że strzelają, że są aresztowani. Niewiele pewnie wie. Drugi, że żołnierz ma nie strzelać do obcych uzbrojonych ludzi. To co, ma stać i się przyglądać

[trach]

Ojojoj Tusk jaki nagle dobry policjant. A od marca nie interesowało go. Dopiero jak wywołał aferę aby wbić nóż w plecy koalicjantowi to nagle go obchodzi granica.

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 62% (jestem botem)

- Jeżeli ktoś naprawdę wyobraża sobie, że naszym zadaniem powinno być strzelanie do imigrantów, tak jak to chce Konfederacja, to chce wojny z Białorusią - skomentował wiceszef MON Paweł Zalewski.

Według niego poluzowywanie zasad użycia broni nie powinno mieć miejsca.

Wiceminister obrony narodowej dosadnie o pomyśle użycia broni na granicy / Artur Reszko / PAP - Nie możemy poluzować zasad