Czlowiek sie rozglada i coraz wiecej ludzi ktorych sie znalo znika. Oni byli juz dojrzali jak sie bylo gowniakiem, ale ponownie poczulem oddech przemijania na karku.
W sumie to sluchalem go jakis miesiac temu? Planowal jakas nowa plyte czy cus.
Nie znam sie na jazzie, ale jaki on mial GŁOS i jak umiał opowiadać! Trudno, taka kolej rzeczy, szkoda tylko że 95-99% Polaków nie zna go nawet z nazwiska(pseudonimu). Za to "piosenkarki" Dorotę D. R. i jej młodsza wersję F. tak... Cóż taki kraj...
Pamietam jego pierwszy koncert, na który mnie zaproszono. To była aula AM w Katowicach. Nie wiedziałem za bardzo na jaki koncert idę, kto będzie grał. Wiedizaem, ze będzie jazz. No i wszedł jeszcze przed koncertem ustawiać instrumenty starszy, pohańbione człowiek w czapce z daszkiem, wymiętolonych marynarka, zbyt duze spodnie w kantke oraz buty przypominające zimowe obuwie. Mowie do kumpla, z którym przybyłem, ze magazynierzy rozstawiają sprzęty i zaraz pewnie wyjdą ci jazzmeni,
Czyli ksywa Ptasznik w 331 odcinku Kiepskich nie była przypadkowa. Człowiek dopiero po tylu latach wyczuł takie nawiązanie. Swoją drogą w tym tygodniu ten odcinek ma rocznice premiery (Już 14 rocznice).
Łejezu, nie ma co płakać nad starcem który się uwolnił od cierpienia. Do końca życia robił co kochał i w czym był wybitny. Słuchać nagrań, słuchać audycji, a zwłaszcza chodzić na koncerty bo "cały ten jazz to coś więcej niż tylko muzyka". Panie Janie, dziękujemy!
Komentarze (59)
najlepsze
Wielka szkoda. (╯︵╰,)
W sumie to sluchalem go jakis miesiac temu? Planowal jakas nowa plyte czy cus.
Chesz rozbawic boga, powiedz ze masz plany.
Nie wiedziałem za bardzo na jaki koncert idę, kto będzie grał.
Wiedizaem, ze będzie jazz.
No i wszedł jeszcze przed koncertem ustawiać instrumenty starszy, pohańbione człowiek w czapce z daszkiem, wymiętolonych marynarka, zbyt duze spodnie w kantke oraz buty przypominające zimowe obuwie.
Mowie do kumpla, z którym przybyłem, ze magazynierzy rozstawiają sprzęty i zaraz pewnie wyjdą ci jazzmeni,
Człowiek dopiero po tylu latach wyczuł takie nawiązanie.
Swoją drogą w tym tygodniu ten odcinek ma rocznice premiery (Już 14 rocznice).
Ale nagrywane z wyprzedzeniem
Do końca życia robił co kochał i w czym był wybitny.
Słuchać nagrań, słuchać audycji, a zwłaszcza chodzić na koncerty bo "cały ten jazz to coś więcej niż tylko muzyka".
Panie Janie, dziękujemy!