To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 73% (jestem botem)
Polityk Konfederacji zabrał głos podczas wtorkowej debaty w Sejmie na temat projektu uchwały ds. Pegasusa.
- Pegasus jest oprogramowaniem szpiegowskim, umożliwiającym dostęp do każdego telefonu komórkowego, umożliwiającym dostęp do zdjęć, do nagrań, do wiadomości, do mikrofonu oraz do kamery, ponieważ smartfony stały się nieodłącznym elementem naszego życia.
Co trzeba mieć w głowie, żeby uznać, że jednym z najgroźniejszych bandziorów w Polsce jest Krzysztof Brejza albo Michał Kołodziejczak, albo Roman Giertych? Co trzeba mieć w głowie - zastanawiał się Mentzen.
No tak średnio sprawny mózg w głowie wystarczy xD:
Prokuratura Regionalna w Poznaniu oświadczyła, że zatrzymania Romana Giertycha, Ryszarda K. i innych osób nastąpiły w związku ze śledztwem prowadzonym od 28 lutego 2017 r., po zawiadomieniu złożonym przez obecne władze spółki Polnord S.A. Dotyczyło ono nabycia przez Polnord S.A. "bezwartościowych wierzytelności spółki Prokom Investments S.A. w kwocie niemal 73 mln zł". Zatrzymanym przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki Polnord oraz wyrządzenia spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. Grozi za to do 10 lat więzienia. Według prokuratury, Prokom Investments S.A. rozpoczęła budowę Systemu Odprowadzania Wód Deszczowych (SOWD) na terenie warszawskiego "Miasteczka Wilanów". Od 2008 r. dalsze prace w tym zakresie kontynuowała powiązana kapitałowo z Prokomem spółka Polnord S.A. W 2009 r. jednak Prokom i Polnord weszły w spór prawny z władzami Warszawy, stając na stanowisku, że samorząd powinien zapłacić im za przekazaną miastu infrastrukturę kanalizacyjną. Ratusz uważał natomiast, że - zgodnie z pierwotną umową z Prokomem, który prowadził szerokie inwestycje w tej części miasta - infrastruktura miała być przekazana miastu bez zapłaty. Wierzytelności, których domagały się spółki, nie wynikały ani z umowy, na podstawie której rozpoczęto w 2003 r. inwestycję, ani z innych umów z miastem. Były to zatem roszczenia bez żadnego tytułu prawnego. Ryszard K., ówczesny prezes Prokom Investments SA i równocześnie przewodniczący rady nadzorczej Polnord SA, mieli wiedzieć - według prokuratury - że wierzytelności są bez wartości. Mimo to, Polnord dokonał zakupu wierzytelności. Według śledczych jednak, nie mogło do tej transakcji dojść bezpośrednio pomiędzy spółkami, bo musiałyby one zostać ujawnione i mogły być wówczas uznane za "działanie na szkodę Polnordu". W celu uniknięcia tego, Ryszard K. w porozumieniu z Romanem Giertychem miał stworzyć dwie fasadowe spółki, które pośredniczyły w transakcji przekazania środków z Polnordu do Prokomu w zamian za wierzytelności. Dodatkowo, w procesie cena zapłacona przez dewelopera miała zostać zawyżona, co według prokuratury umożliwiło Romanowi Giertychowi uzyskanie na podstawie umów zarobku w kwocie 2,4 mln zł.Fasadowe spółki nikogo, jak twierdzi prokuratura, nie zatrudniały, nie prowadziły żadnej działalności. Ich szefami byli Sebastian J. i Piotr Ś.Według śledczych, podczas całej operacji Roman Giertych reprezentował "wszystkie cztery podmioty" biorące w niej udział. "Tego rodzaju pomieszanie ról w oczywisty sposób stało w sprzeczności z etyką adwokacką" – podkreślili śledczy.
Pojawił się też inny wątek dotyczący Polnordu i Romana Giertycha - zakupu za 20 mln zł działki w miejscowości Dopiewiec. Nieruchomość tę najpierw zakupiła na rynku spółka reprezentowana przez Sebastiana J. związanego z kancelarią Romana G., za kwotę ok. 7,5 mln zł. Następnie, po ośmiu dniach, nieruchomość tę Sebastian J. zbył na rzecz Polnordu za kwotę aż niemal 27 mln zł. Środki te zostały niezwłocznie wytransferowane do trzech spółek kontrolowanych przez Ryszarda K., w tym do Prokom Investments S.A. Nie istniały zatem żadne przeszkody, by to sam Polnord spróbował nabyć nieruchomość za jej rynkową kwotę ok. 7,5 mln zł. Mimo tego nieruchomość nabył nie Polnord, ale spółka Sebastiana J., a w toku kolejnej transakcji, tj. sprzedaży posesji Polnordowi, wartość działki została blisko cztery razy zawyżona.
Komentarze (11)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@niepismienny_wombat: Podejrzewam, ze uzywając zwrotu "nomen nie zawsze oznacza omen", wpędziłeś go w pewien stupor z buforowaniem na wysokosci czoła
No tak średnio sprawny mózg w głowie wystarczy xD: