Czemu jakieś zmyślone historyjki , zapewne z "The Sun" (chociaż autor nawet nie zawracał sobie głowy podaniem źródeł, więc jak mniemam sam to sobie wymyślił) są na głównej? EDIT: a przepraszam , po pierdyliardzie reklam ukazał się mikrowpis o jakimś kolejnym gadżeciarskim blogu który donosi o tych rewelacjach, mamy więc kolejne źródło tych bajeczek..
a pamięta ktoś podobną sytuację w Polsce? Kilka lat temu grom ćwiczył w warszawie w jakichs tunelach (metro albo dowrzec centralny) i natknął się na dzieciaków bazgrzących sprayem po ścianach (specjalnie nie nazywam tego graffitti).
Grom akurat cwiczenia przerwal, zlapal wszystkich. Goscie byli ponoc niezle zdziwieni ze za malowanie łapią ich ludzie w kominiarkach, uzbrojeni po zęby i na dodatek nie tylko zakładają im kajdanki, ale i zdjemują paski spodni i wyciągają
Z drugiej strony, to trochę straszne, że normalny człowiek idąc ulicą może być pod czujnym okiem policjanta/żołnierza i jak mu się coś stanie, to nie otrzyma pomocy, gdyż obserwowana jest ulica, żeby złapać drug lorda, a nie rzezimieszka, kradnącego portfele.
Slyszalem taka historie ze zlodziejuchy ukradly busa, w 5 minut pozniej zatrzymalo ich kilka radiowozow. Okazalo sie, ze byl to pojazd z wyposazeneim do obserwacji, nasluchu, itp, a z tylu siedzialo dwoch policjantów prowadzących wlasnie taka akcje.
W polsce to by się nie bawili w przeszukiwanie furgonetek tylko od razu całą na złomowisko. SASi mieli by niezły trening wisząc głowami w dół nad jakiegoś rodzaju zgniatarką do metalu...
Komentarze (55)
najlepsze
Grom akurat cwiczenia przerwal, zlapal wszystkich. Goscie byli ponoc niezle zdziwieni ze za malowanie łapią ich ludzie w kominiarkach, uzbrojeni po zęby i na dodatek nie tylko zakładają im kajdanki, ale i zdjemują paski spodni i wyciągają