Bardzo ciekawa sprawa z ubezpieczeniem. Twoja krew czasami nie jest twoja?
Oddał krew do badań ale nie mógł odebrać wyników bo to nie on je zlecił a firma. Urywek programu, który znajduje się w powiązanych tego posta.
M.....T z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
- Odpowiedz
Komentarze (6)
najlepsze
Właścicielem informacji na temat mojego zdrowia jestem tylko i wyłącznie ja. Mogę się zgodzić na ich udostępnienie ale nadal to moje dane wrażliwe.
Ktoś w tej przychodni ma problemy z logiką i znajomością prawa.
Co do tego kto zapłacił - nic to nie zmienia. Jeżeli ubezpieczyciel wymaga to oczywiste, że ponosi koszty lecz wyniki są nadal moimi wynikami.
Całe szczęście osoba, której dane dotyczą ma ZAWSZE prawo do ich poznania, otrzymania. Żadne pieniądze i umowy nie mogą tego zmienić.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia w sprawie rodzajów i zakresu
Umowa, podpisy itd nie oznaczają jej całkowitej ważności jeżeli stoi w sprzeczności z naszym prawem, nieważne, że obie strony tak chcą.