"Podczas swojego inaguracyjnego orędzia prezydent Kennedy wygłosił słowa, które potem wielokrotnie cytowano" "Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla ciebie. Zapytaj, co ty możesz zrobić dla swojego kraju". Symptomatyczne dla naszych czasów jest to, że liczne kontrowersje narosły wokół tego stwierdzenia mają przeważnie związek nie z jego treścią, lecz genezą. Stwierdzenie to nawet w połowie nie wyraża takich relacji między obywatelem a jego krajem, które byłyby zgodne z ideałami wolnego człowieka żyjącego w wolnym społeczeństwie. Paternalistyczne podejście wyrażone w słowach "co kraj może zrobić dla ciebie" zakłada bowiem, że rząd jest patronem, a obywatel jego podopiecznym - tego rodzaju pogląd stoi w sprzeczności z przekonaniami wolnego człowieka, który wierzy w swoją odpowiedzialność za własny los. Natomiast koncepcja organiczna wyrażająca się w słowach "co ty możesz zrobić dla kraju" opiera się na założeniu, że państwo jest panem lub wręcz bóstwem, podczas gdy obywatel jest poddanym czy też czcicielem. Każdy wolny człowiek zakłada, że państwo to zbiór jednostek, które razem to państwo tworzą - z tej definicji nie wynika, by cokolwiek znajdowało się nad lub pod tymi jednostkami. Wolny człowiek jest dumny ze wspólnego dziedzictwa i wierny wspólnym tradycjom. Rząd w jego mniemaniu istnieje po to, by realizowaćokreślone cele. Dlatego też rząd ów traktowany jest instrumentalnie - wolny człowiek w żadnym razie nie postrzega go jako ofiarodawcy tóżnych przysług i dóbr, a tym bardziej nie uważa go za pana lub bóstwo, któremu należy ślepo oddawać cześć i służyć. Dla takiego człowieka jedynym celem narodowym jest konsensus powstający po ustaleniu pojedynczych celów i ideałów, do realizacji których zmierzają wszyscy obywatele."
Milton Friedman (1912 - 2006), laureat nagrody Nobla z dziedziny ekonomii. Cytat z książki Kapitalizm i wolność
Komentarze (44)
najlepsze
Milton zawsze wykop
Poza tym te całe pobudzanie gospodarki to ściema. Całe te myślenie opiera się na -> dajmy robotnikom wykopać dół i zapłaćmy im -> zwiększa się koniunktura, świetnie ->
twój pogląd jest fałszywy. w ten sposób można dojść do wniosku że budowa piramid była korzystna dla Egipcjan bo teraz mają z tego ogromne zyski. To nić że ówcześnie żyjący musieli porzucić swoje prywatne inwestycje, np. rozwój swoich pól i domów i pracować dla faraona przez dziesiątki lat żyjąc w większym ubóstwie.
Zacytuje jednego z blogerów, cytat dotyczy ogólnie tematu wielkich inwestycji państwowych:
„Owszem, nikomu nie będzie się opłacało wybudować
Wolny jest ten, który ma pieniądze. Ten, który ich nie ma, swoje wszelkie decyzje musi uzależniać od tego by wyżywić siebie i rodzinę...