Interesujący jest stan umysłu niektórych Polaków, w tym piszących tutaj swoje komentarze. I tak sobie myślę, jaki musi być poziom głupoty, aby cieszyć sie z wojny. Rozumiem więc, że jak rosyjskie wojska wejdą do Kijowa i zainstalują tam swój rząd, to my ruszymy na Rosję? Zaatakujemy obwód królewiecki, czy Białoruś? A może wejdziemy do Lwowa? Litościwie pominę kwestie naszych militarnych możliwości po rozbrojeniu, którego dokonaliśmy w "służbie Ukrainie". Ale bardziej chodzi mi
Komentarze (139)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@chlopiec_kucyk: Ciebie od razu można poznać, i to nie po ciągnącym się spadochronie :P
@chlopiec_kucyk: Masz podane niemal pełne dane osobowe występujących na