Problem dzików w Łódzkiem narasta. Chodzą po placach zabaw jak bezpańskie psy. "
Samorządowcy z łódzkiego apelują do tamtejszego sejmiku wojewódzkiego w sprawie redukcji populacji dzików. Chcą, aby problem rozwiązać w sposób humanitarny. - Nie chcemy, żeby dziki były zabijane na oczach dzieci bawiących się w pobliżu - mówią.
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 12
Komentarze (12)
najlepsze
@Basiura89: Warto w tym miejscu również przypomnieć/pamiętać o bandzie celebrytów, która rzuciła się kilka lat temu do obrony dzików jakby walczyli o niepodległość (chociaż w ich przypadku może lepiej zamienić niedpodległość na walkę o dobrze płatną chałturę): https://www.pudelek.pl/artykul/140751/celebryci_walcza_przeciw_masowemu_odstrzalowi_dzikow_nie_dopuscmy_do_rzezi/foto_1
Swoją drogą to ciekawe i tak bardzo stereotypowe, że aż śmieszne - do obrony dzików rzuciła się cała śmietanka TVNu xD
Szczególnie jak ryją koministyczne trawniki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wolność dla dzików.
Po pierwsze, to jaki humanitarny pomysł mają?
Po drugie, jak parę lat temu fachowcy (w tym i myśliwi) podnosili głosy, że trzeba się za ten problem zabrać i dokonać odstrzału dzików, bo za chwilę wejdą do miast, to właśnie ci sami urzędnicy wraz z ekoterrorystami protestowali i nakręcili kampanię:
Komentarz usunięty przez moderatora