Seicento po 6 latach od wypadku z Szydło wraca do kierowcy. Wiemy, co z nim zrob
27 lutego zakończył się proces Sebastiana Kościelnika, który sześć lat temu uczestniczył w wypadku z rządową kolumną przewożącą ówczesną premier Beatę Szydło. Prowadzony przez niego fiat seicento został wtedy zabezpieczony jako dowód rzeczowy. Mężczyzna otrzymał właśnie wezw
r.....r z- #
- 68
- Odpowiedz
Komentarze (68)
najlepsze
To jest dopiero chore :D Auto stoi zabezpieczone przez prokuraturę, ale kij tam płać dalej OC
- proces był niesprawiedliwy zgodnie z Kartą Podstawowych Praw Człowieka,
- państwo kolaborowało w niszczeniu dowodów,
- prokuratura nie była niezawisła,
- nie wzięto pod uwagę całego materiału dowodowego,
- nie przesłuchano wszystkich świadków.
I Polska zapłaci, bo zapłacić powinna.
@Blackorange: Nie wiem, ale się domyślam! ( ͡º ͜ʖ͡º)
Nagrania z monitoringu zostały zniszczone w prokuraturze
Może i z dykty ale za to ojszczanej...
Myskisz, że to tak łatwo zrobić z ofiary sprawcę? Tu trzeba moralności matki byłego księdza, zeznań funkcjonariuszy nie mających nic wspólnego z prawdą itp itd. Na to trzeba czasu i pieniędzy na szemranych rzeczoznawców.
ciekawe czy chociaż koła zostały (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)