To nie jest prosta walka dobra ze złem: im dłużej unikamy rozmów pokojowych
Rosja istnieje. Dopóki istnieje, będzie bronić swoich granic i swojego sąsiedztwa, dokładnie tak, jak USA czy UK. Wyobraźcie sobie, co by się stało, gdyby niepodległa Szkocja gościła rosyjskie bazy i wojska lub gdyby Meksyk podpisał sojusz wojskowy z Chinami. [EN]
ssakul z- #
- #
- #
- 5
Komentarze (5)
najlepsze
Chwila, ktoś atakuje mocarstwo atomowe?
Kto - NATO, czy Rosja - chcąc anektować ukrainę i białoruś zbliża się do czyich granic?
Skoro Rosja broni prawa donbabwe i ługandy do samostanowienia i wyboru sojuszu - to czemu miałoby to nie dotyczyć ukrainy, która nie chce do miru i zbira?
Zakop kacapski spam postawiony na fałszywych podstawach.
Bez komentarza...
"Imagine what would happen if a newly independent Scotland played host to Russian bases and troops, or if Mexico signed a military alliance with China."
Typowy kacapski bełkot. Bo to wcale nie tak, że nauczone historią kraje sąsiadujące z Rosją szukają sposobów by zminimalizować ryzyko bycia wchłoniętym przez kacapię któryś raz z kolei. Skądże, przecież rosjanie się zmienili, prawda? Tacy