Zakazany 10 kwietnia
Zakazany koncert, kontrole w szkole, która zorganizowała smoleńską wystawę, pomysły wyłączenia Krakowskiego Przedmieścia z prawa do wolności zgromadzeń, brak wycia syren dla uczczenia ofiar, ośmieszanie obchodów - czy tak powinno być? Cokolwiek nie mówić - zginęli najważniejsi ludzie w kraju...
thunderdome z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 33
Komentarze (33)
najlepsze
Jako mieszkaniec Warszawy i urodzony w tym mieście , jestem za uczczeniem pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej właśnie
Burd nie było dopóki władza ludowa nie postanowiła usuwać ludzi. Przez kilka dni ludzie zbierali się i była bardzo spokojna atmosfera. Gdyby nie reagowali po miesiącu wszyscy by zapomnieli a tak zrobił się cyrk i obrona krzyża jak za komuny na Nowej Hucie.
p.s.
tak swoją drogą to jestem ciekawy wyników sprzedaży gazety polskiej przed i po smoleńskiej katastrofie... hmm, mam wrażenie, że jest im na rękę podtrzymywanie takiej atmosfery...
Do tych których należy wystrzelac: Nie dziwcie się, że niektórzy tego nie rozumieją. Przecież osoby odpowiedzialne za morderstwa są właśnie odznaczane.
:E
Tak, dla takich ludzi należy to ośmieszyć, zmieszac z błotem, a najlepiej wystrzelać. Tak samo opis wykopu sugeruje ze autor jest po stronie "tych robiących afere"...
Tak, należy zamknąć przedmiescie, uciszyć krzykaczy. Jesli by faktycznie chcieli uczcic pamiec ofiar, uszanowac ich spokój wieczny, to mogliby się spokojnie spotkać w punkcie X (na prawde dowolnym), bez jakis przemówien, protestów, demonstracji, pomodlic sie do
Masz 100% racji stary. Ja też nic złego w uczczeniu pamięci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem nie widzę. Jak ktoś będzie miał potrzebę iść zapalić znicz czy zamanifestować to pójdzie, i to jest jego prawo. Jeśli kogoś nudzi ta cała polityczna szopka wokół całej sprawy to niech po prostu nie włącza telewizora czy komputera w ten dzień, i zrobi sobie
Kolejny przedstawiciel zwolenników hasła "Na stos z moherami".
Jeśli geje i lesbijki mają prawo do swoich manifestacji i są jeszcze ochraniani przez policję, to dlaczego "mohery" i "smoleńscy paranoicy" takiej możliwości nie mają?
Czyżby miało miejsce tutaj klasyczne wykluczenie?
Dlaczego ludziom domagającym się prawdy o Smoleńsku odmawia się człowieczeństwa i robi się z nich publicznie terrorystów