Cześć,
bardzo chciałbym ostrzec przed organizowaniem grilla w Centuria Hotel&Natural SPA w Ogrodzieńcu (Jura Krakowsko-Częstochowska).
Wraz z grupą przyjaciół zarezerwowaliśmy tam nocleg by na terenie hotelu zorganizować małego grilla (na 7 osób). Poszukiwania i rezerwację zrobiliśmy ponad miesiąc przed pobytem. Telefonicznie trzy razy, przed potwierdzeniem rezerwacji, pytaliśmy o możliwość zrobienia grilla. Poinformowano nas że są dwa wybory zorganizowania takiej imprezy jak chcemy: skorzystanie z domku grillowego oraz zrobienie ogniska. Z tym że rozpalenie ogniska wiązało się z dodatkową opłatą 250 zł (co nam napisali w jednym z maili) natomiast skorzystanie i zarezerwowanie domku grillowego miało być bezpłatne jeżeli sami sobie zorganizujemy węgiel itd. (tutaj nam nie wysłali ceny bo nie było żadnej mowy o dodatkowej opłacie tak jak np. skorzystanie z basenu które też jest w cenie dla Gości Hotelowych). Po wejściu na recepcję, od razu zapytaliśmy czy rezerwacja jest aktualna i czy nie będzie problemu, to Pani która nas przyjmowała odpowiedział że wszystko jest w porządku i możemy spokojnie skorzystać z domku grillowego.
Gdy się zameldowaliśmy, skorzystaliśmy z basenu, sauny itd; przebraliśmy się i grupą udaliśmy się do tego miejsca grillowego. Personel hotelowy doskonale o tym wiedział dopytywaliśmy się Pana który akurat był na recepcji gdzie jest dokładnie to miejsce w którym mieliśmy robić grilla i je dokładnie wskazał. (było to dwa razy gdyż jeden z nas trochę później dołączył do grupy z pokoju hotelowego). Dodatkowo gdy zrobiło się ciemno, poprosiliśmy jedną z dziewczyn która tam pracowała by pomogła nam włączyć tam światło bo nie mogliśmy zlokalizować włącznika.
Jednakże, niemal na końcu naszej imprezy gdy już skończyliśmy jeść i zostało nam do napicia kilka drinków, przyszli do nas Pani i Pan którzy prawdopodobnie byli managerami i poinformowali nas dopiero PIERWSZY RAZ że skorzystanie z grilla jest odpłatne i wiąże się to z kwotą 350 zł. My zszokowani powiedzieliśmy to co wcześniej pisałem, oni byli zdziwieni że nas nie powiadomiono lecz bo wymianie kilku zdań odeszli mówiąc że ustalą sobie to z marketingiem i miedzy sobą dlaczego nas nie poinformowano o cenie i że mówiono nam cały czas że jest to bezpłatne. Podczas wymeldowywania się oczywiście naliczono nam kwotę 350 zł i pani z recepcji (która prawdopodobnie była kierownikiem recepcji) z szelmowskim uśmiechem kazała nam zapłacić za to, mimo że doszło do nieporozumienia ale i tak musimy zapłacić. Robiła z nas idiotów że źle zrozumieliśmy przekaz, gdyż bezpłatne korzystanie z DOMKU GRILLOWEGO to tak naprawdę wiązało się z siedzeniem tam ale broń boże nie korzystanie z samego grilla. Na nic miały się argumenty że nas wprowadzono w błąd, nie powiedziano nam o żadnej dodatkowej kwocie mimo że pytaliśmy się o to trzy razy. Nawet Pani kierownik recepcji zadzwoniła do koleżanki która nas przyjmowała i potwierdziła że pytaliśmy się o naszą rezerwację i powiedziała nam że wszystko jest w porządku. Pani która nas wymeldowywała oskarżyła nas nawet o wtargnięcie tam bez ich wiedzy i korzystanie z ich sprzętu. Dodatkowo mówiła nam że i tak robią nam przysługę bo nie zgłosili nikomu że przynieśliśmy własne jedzenie i alkohol. Oczywiście w regulaminie nic o tym nie było. Doskonale wiedzieli że robimy grilla ze swoim prowiantem bo informowaliśmy o tym przed rezerwacją jak i podczas meldowania się. Zagrożono nam że jak nie zapłacimy to wezwą swoją ochronę i potem zgłoszą to na policję. Byliśmy zmęczeni, kilku nas się spieszyło do domu czy pracy, więc się to w końcu przełamaliśmy i zapłaciliśmy. Niesmak straszny pozostał, teraz po przespaniu się żałujemy że nie wezwaliśmy wtedy policji i nie zgłosiliśmy oszustwa i próby wymuszenia pieniędzy. Ale wiadomo, mądry Polak po szkodzie.
Dlatego reasumując przestrzegam was przed Centuria Hotel&Natural SPA pod adresem Centuria 1, 42-440 Ogrodzieniec, bo naliczają sobie dodatkowe opłaty post factum jeśli się zorientują że można dodatkowo zarobić.
Pozdrawiam.
Komentarze (23)
najlepsze
Złóż reklamacje do jakiegoś działu reklamacji czy cos i pokaż maile i cenniki jakie dostaliście. Opisz sytuację i pewnie wam oddadzą hajs.
Jeżeli z korespondencji mailowej wynikało coś innego to nic nie musieliście płacić a to, że oni popełnili błąd to ich strata
Jeżeli jednak nie masz żadnych dowodów, nagranych rozmów, korespondencji mailowej a jedyne "dowody" opierają się na tym co uzgodnione było na gębę pomiędzy wami... to takie znalezisko to nic innego jak pomówienie
@Misiekchytrusek: masz na to jakieś nagranie, maila, sms, cokolwiek poza słowem przeciwko słowu?
bo jeśli nie masz to oni powiedzą, że uprzedzali, że jest dodatkowa opłata KTÓRĄ
@Misiekchytrusek: z pewnością :) ja nie mam takich problemów bo kwestii gdzie wchodzą w grę pieniądze nie ustala się na gębę
a gdy dochodzi do sytuacji spornych to walczę jak lew o własne pieniądze
Jak jesteś na poziomie to nie kłócisz sie z kasjerką, tylko rozmawiasz z managerem. Albo na spokojnie w domu.
każdy