Przechwycone połączenie między rosyjskim najeźdźcą Konstantinem Sołowjowem (obecnie w obwodzie charkowskim) a jego matką ujawnia szczegóły tortur, jakie rosyjskie siły stosują wobec ukraińskich jeńców. Faszysta opowiada jej o strasznych torturach i zabójstwach dokonywanych przez funkcjonariuszy FSB i rosyjskich żołnierzy. Najeźdźca szczęśliwie przyjmuje to doświadczenie i marzy o wykorzystaniu go na swoim ojcu. Wśród ofiar są zarówno żołnierze ukraińscy, jak i cywile. Najeźdźca pamięta bohaterskie zachowanie Ukraińców, którzy mimo najstraszliwszych tortur nie poddają się najeźdźcom. Matka pozytywnie reaguje na działania syna i stwierdza, że „Ukraińcy to nie ludzie” i ona sama by się w tej sytuacji ucieszyła.
Przechwyty te potwierdzają politykę ludobójstwa Ukraińców, którą okupanci prowadzą na zajętych terenach. Zbrodnie wojenne dokonywane są zarówno na ludności wojskowej, jak i cywilnej. Masowe mordy, tortury i okrucieństwo stały się dla okupantów normą. W tym przypadku rosyjscy żołnierze AF chętnie dołączają do „zawodowców” FSB.
(R) =Rosyjski żołnierz
(M) =Jego matka
(R): Witam!
(M): Moja droga.
(R): Hej, jak się masz?
(M): Jak się masz?
(R): Och, świetnie, właśnie wróciłam z 'sauny'.
(M): Skąd?
(P): Z „sauny”.
(M): Och, więc już chodzisz do sauny!
(R): Tak, to właśnie nazywamy wężem, z którego myjemy się podczas kąpieli.
(M): Świetnie.
(R): Potem pójdziemy zabrać wieśniakom ziemniaki.
(M): Sprzedają czy rozdają ?
(R): Rozdawanie. Przychodzimy i bierzemy…. Czytamy książki, rozwijając się kulturowo.
(M): Dobra robota, tylko uważaj na tych wieśniaków.
(R): Ach… co oni mogą zrobić?
(M): Opowiadałeś sobie tę historię…
(R): O starej kobiecie?
(M): Tak. Wszędzie w kościołach czytają modlitwy za wszystkich, za Was konkretnie, za Altijan, w Kaliningradzie. To jest dobre. Myślisz, że mama zapomni o tym wszystkim? Nie.
(R): Wiesz, tutaj… Na moich oczach no, w skrócie też w tym brałem udział. FSB torturowało jeńców. Czy wiesz, co oznacza „róża”?
(M): Nie .
(R): Na ciele mężczyzny można zrobić 21 róż. Dwadzieścia palców i penisa. Przepraszam.
(M): Tak…
(R): Widzieliście, jak rozkwita róża, jak się otwiera?
(M): Tak.
(R): Czyli wzdłuż kości skóra jest odcinana z mięsem. Na wszystkich palcach. To samo dzieje się „tam na dole”. To jest tak zwane 21 róż na ciele mężczyzny. Wiesz, jakie inne tortury widziałem?
(M): Co? I dlaczego mówisz, że brałeś w nich udział? To byli ludzie z FSB.
(R): No to wzięliśmy jeńców, sprowadziliśmy.
(M): Tak…
(R): A kiedy czekaliśmy na przewody tych katowni, bili ich, łamali nogi, żeby nie uciekli.
(M): Czy oni też próbują coś zrobić ? Nie zdajesz sobie sprawy, że to koniec?
(R): Oczywiście. Nic nie rozumieją.
(M): Pewnie dlatego, że są wysokie, prawda?
(R): Mhm… Chłopcy złapali cywila, jak mówił prowadzący izby tortur, jak złapali staruszka, zabrali mu telefon iw telefonie znaleźli zdjęcia wszystkich naszych pozycji.
(M): Co za szumowina, kurwa!
(R): Jeździł na rowerze z białą flagą, robił zdjęcia wszystkich pozycji, wysyłał do nich.
(M): Pieprzona szumowina.
(R): Mhm.
(M): Tak jak ci mówiłem, nie możesz im ufać. Hoholowie …
(R): I tego starca pobili gumowymi pałkami na śmierć. Pobity na śmierć. Czy możesz sobie wyobrazić, ile uderzeń, ile musi się wydarzyć, aby *zabić* zwykłą gumową pałką… to się nazywa „uspokajacz”… używa się go na wardze, jeśli ktoś zwariuje, uderzasz go… więc on *staruszek* miał wiele urazów wewnętrznych. W ten sposób nasi faceci z FSB torturują. Jeszcze jedna metoda tortur… zapomniałem, jak to się nazywa… Myślę, że beczka. Wkładają rurkę do a* i wkładają do niej drut kolczasty.
(M): Kurwa.
(R): Wyciągnij rurkę, drut kolczasty tam zostaje. Potem powoli wyjmują drut kolczasty.
(M): Kurwa.
(R): Tak robią nasi… mówią, że ta metoda z drutem kolczastym, której używali od Czeczenii.
(M): Czy wiesz, jak Ukraińcy nas torturują?
(R): Tak.
(M): Tak?
(R): Dlatego nie mam ani kropli żalu. Kiedy siedzieliśmy… ten człowiek, którego przywieźliśmy, schwytany. Mówił: „Za moje życie, nasi zabiorą dwóch waszych!”, a potem: „Nie obchodzi mnie śmierć, umieram za prawdę!”…
(M): Jasne, za jaką prawdę?
(R): Wrzeszczał! Powiedziałem - "jeśli cię to nie obchodzi, dlaczego się boisz?". A on siedzi ze złamanymi kośćmi krzyża, które złamałem - wywrócono je na zewnątrz. Mówi: „Nie obchodzi mnie to!” - Jeśli cię to nie obchodzi, dlaczego tak się boisz? 'Nie boję się!' - więc dlaczego krzyczysz? Zamilkł. Ta mentalna tortura ludzi, w dwóch słowach, kocham to.
(M): Kochasz to?
(R): Kocham to.
(M): Zawsze ci mówiłem, że w zasadzie się powstrzymuję. Gdybym tam trafił, również bym się z tego cieszył. Z tobą jesteśmy tacy sami.
(P): Zaczął przeklinać po ukraińsku – „Ty!…”, ja powiedziałem – „Dlaczego się denerwujesz? To koniec. Odpuść sytuację. Wszystko będzie dobrze'.
(M): Ci c*nts się poddajesz, jesteś karmiony, podlewany, puszczasz do domu, jebane szumowiny.
(R): Tak to jest.
(M): Mhm.
(R): Więc my… zrobimy 21 róż dla taty, prawda? Zaczniemy od jego penisa, jeśli nie zrozumie, zrobimy jeszcze pięć. Dlaczego nie? Mówi, że i tak nie będzie miał pracy, więc nie potrzebuje rąk. A jeśli potrzebuje ich do robienia tych bzdur, to na pewno ich nie potrzebuje. Wiesz, od czego zaczniemy? Złamiemy mu palec, ten najważniejszy. Palec wskazujący. Po prawej stronie.
(M): Och, więc nie mógł wskazać ani dłubać w nosie? *śmiech*
(R): Tylko po to, żeby mógł go później używać. Tuż przed paliczkiem przedniego palca jest to najbardziej bolesny obszar. Ma najwięcej zakończeń nerwowych. Najgrubsza kość. Dobrze?
(M): Tak.
(R): Jeśli tego nie zrozumie, następnym razem złamiemy dwa. Jeśli nie dostanie tego z dwóch, przełamiemy cztery w postępie geometrycznym.
(M): Sunny, słyszysz, o czym rozmawiamy?
(R): Rozumiem, że gubię tu swoje gówno, dla mnie to normalne mówienie takich rzeczy.
(M): Nie, nic nie tracisz, wszystko w porządku.
(R): Mówię ci, zabijam tu ludzi, mamo.
(M): No cóż… czy na pewno to ludzie? Co jeśli, nie daj Boże, jeden z was…
(R): Tak, rozumiem, nie mam już nawet wyrzutów sumienia. Po tym, jak liczba *morderstw* przekroczyła 20, uspokoiłem się.
(M): Cóż… to nie są ludzie.
(R): Byłem miłym facetem! Po prostu nie… ech, chcę ci wszystko powiedzieć, chcę, żebyś zobaczyła wszystko, co się we mnie zmieniło.
(M): W porządku kochanie, do widzenia.
(R): Cześć.
Tłumaczenie: https://twitter.com/mdmitri91/...
Źródło:
Komentarze (67)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Tzn trudno stwierdzić kto był ofiarą ale to właśnie ruskie były oprawcami
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora