Mam znajomego który para się rycerstwem, czyli ma miecz, zbroję, kolczugę i inne narzędzia do zabijania. Razem ze swoim bractwem organizują pokazy walk inscenizacje bitew itp.
Pewnego razu wracał z treningu, miał założona kolczugę, na to kurtka i miecz na plecach. Szedł sobie spokojnie ulica i nagle wyskoczył do niego jakiś ćpun.
Nie można zapomnieć o zespawaniu potem tych wszystkich kółek. Kolczuga z kawałków drutu które nie tworzą zamkniętych kółek ma bardzo niską wytrzymałość nie zatrzyma żadnego ciosu, może pełnić najwyżej funkcję ozdobną,
Komentarze (6)
najlepsze
Mam znajomego który para się rycerstwem, czyli ma miecz, zbroję, kolczugę i inne narzędzia do zabijania. Razem ze swoim bractwem organizują pokazy walk inscenizacje bitew itp.
Pewnego razu wracał z treningu, miał założona kolczugę, na to kurtka i miecz na plecach. Szedł sobie spokojnie ulica i nagle wyskoczył do niego jakiś ćpun.
Ćpun,
To dokładnie tak jak z łańcuchem.