@prostynick: to wina klientów, że chcą kupować nieprzeterminowane towary, więc dlatego "odświeżamy" je. Nie piję do Ciebie. To system jest chory. Najbardziej śmieszy to, że niby wszyscy wiedzą o tym procederze a i tak każdy się chwali jak to kupił używkę z małym przebiegiem.
Ale to, że klient chce kupić auto w dobrym stanie za jak najmniejsza cenę jest jego prawem. I nie usprawiedliwia to oszustwa. Gdzieś w końcu musi się
@Jofiel: Najgorsze jest to, że nawet jakbyś chciał wydać sporo więcej, to nie masz żadnej pewności, że sprzedawca, twierdząc, że cena taka wysoka, bo auto jest tym razem naprawdę niewysłużone, nie robi cię w jeszcze większego konia i w efekcie wydasz więcej, a auto i tak z przebiegiem 400 000. Słusznie zauważyłeś, że to się tyczy nie tylko aut.
Tak abstrah##ąc od tematu: auto ma przejechane 516 tys. - gdzie są ci, którzy w wykopach motoryzacyjnych piszą, że dzisiejsze auta to nie to samo, rozpadają się po 300 tys. itd.? Jak widać da się bez problemu.
Co do cofania liczników - dopóki nie zmieni się mentalność kupujących, to handlarze dalej będą "poprawiać" liczniki byle interes się kręcił
@elmo-pl: Bo właśnie auta się rozpadają mając na liczniku te 300 000 ;) Samochód robi 600 kkm, jest cofany na 150, potem ktoś go kupuje i robi kolejne 150. A autko się rozpada- mając właśnie te 300 na liczniku :P
@elmo-pl: To auto ma 11 lat, stary model. Nie wiem czemu porównujesz do dzisiejszych dieselów z filtrami cząstek stałych itd. Z takim filtrem niemożliwe jest zrobienie takiego przebiegu bez wymiany.
Powiedzcie mi jedną rzecz. Mamy Focusa od nowości kupionego w salonie Ford przez mojego ojca w 2000r. Aktualnie ma przejechane 98 tys. Chcemy go niedługo sprzedać i kupić nowego focusa który w tym roku wyszedł. I teraz pytanie jak nie być posądzonym bezpodstawnie że kręciliśmy licznik czy coś w tym stylu? Da się jakoś to potwierdzić? Bo sądząc po roczniku i ilości kilometrów każdy pewnie nam powie że był kręcony.
@groldominika: Jak masz papiery z ASO, tj. książkę serwisową i przeglądy na papierze z przebiegiem to nie będziesz miał problemów. Głównie chodzi o samochody sprowadzone przez handlarzy - te w pierwszej linii od razu śmierdzą korektą licznika lub wyklepanym szrotem - dlaczego? dlatego, że na zachodzie ludzie też mają rozum i nie sprzedają samochodów poniżej wartości rynkowej żeby Polski handlarzyna mógł się nachapać kasy - w wielu krajach używane samochody w
@pp_1: jeżeli samochód robi bardzo małe przebiegi jak np ten opel 12letni z 30tyś (2.5tyś/rok) przebiegu to nawet gorzej niż jakby miał zrobione 130tyś z tego względu, że jeżdżąc na krótkich trasach często silnik był niedogrzany a wtedy ruchome części silnika wtedy szybciej się zużywają, dlatego prawdopodobnie, że ten opel bierze już olej więcej niż taki sam opel z większym przebiegiem.
mój kumpel wystawił jakieś tam uno na allegro. przez 2 tygodnie nikt nie kupił. cofnął licznik o 100.000km, wystawił na allegro i w ten sam dzień znalazł kupca...
wiekszosc ludzi chyba nawet nie podejrzewa ze liczniki sa cofane. ja nigdy w to nie wierze, ze licznik nie był cofany, zawsze trzeba dodac kilkanascie tys. km
producenci powinni zrobić coś, co spowoduje ze nie bedzie sie dalo cofnac, ale nie wiem czy to
@Jimmy_PoP: Zastanów się może zanim coś napiszesz, polecam też rozeznać się na rynku zanim palniesz bzdurę taką.
Po pierwsze - nowe auta w salonie są drogie. Są drogie w sposób niewyobrażalny nawet jeśli doliczymy utratę wartości. Wynika to głównie z nadprodukcji aut, ale mniejsza o to. Idziesz więc do salonu i wydajesz 50k pln. Co za to dostajesz? Przeciętne, nieciekawe miejskie auto, ma klimę, może nawet skórę (wątpliwe), jest produkowane przez
@Archwimilimiloczerpaczkiwiczan: mój, ojca i kuzyna mają krótkie liczniki. Wersji wyposażenia tych wozów było od groma, pewnie twój brat ma lepsiejszą jakąś.
5 lat temu kupiłem 'dupowóz', zadbaną Corsę B ('99) od znajomej. Znajoma jeździła samochodem tylko do pracy (dziennie 10-12km). Samochód kochała chyba bardziej, niż męża - zadbany, jakby z salonu wyjechał. Jakiś dobry egzemparz, już na 'ocynku' i jak to mówią posiadacze Opla: NIE RDZEWIEJE ;-) Ja pojeździłem nim 2lata... też tylko do pracy i wyjechałem do Irlandii. Samochód jest teraz tylko 'serwisowo' jeżdzony,
@bachus: Ja też mam 11 letnie auto, które ma oryginalny przebieg 68 000 (i to najwięcej zrobiłem nim ja z tego przez rok)... I też pewnie nikt nie uwierzy ;)
Czy tylko mi wyskakuje kominukat "301 - Moved" i to ze strona nie moze byc wyswietlona? Fajne forum, mozna troche aut sprawdzic jesli ktos poszukuje. Tylko dlaczego nie dziala?
Treść ukryta dla gości, aby ją zobaczyć zaloguj się lub zarejestruj. I teraz każdy człowieczek z wykopu będzie się rejestrował, żeby przeczytać potencjalnie głupią informację.
@gryzoon: a to akurat nie było do tego, że ten wykop bez tej informacji jest bezwartościowy, tylko ogólnie o potrzebę rejestrowania się na forach żeby jakieś giezło zobaczyć.
Przydałoby się wprowadzenie przez Komisję Europejską jakiegoś przepisu, który nakazywałby we wszystkich państwach członkowskich rejestrowanie przebiegu np przy przeglądach technicznych. Potem dane na serwer i stworzyć bazę. Chociaż w sumie już widzę jak się Korwiny oburzają, że UE zabiera nam wolność do kręcenia liczników i chce nas inwigilować...
Czemu go minusujecie? yanbar ma w sumie dobry pomysł. Bo napisał coś mało pochlebnego o JKM czy jak? Sam niespecjalnie kocham KE i jej pomysły, ale od tego oni są by robić coś pożytecznego, a to było by pożyteczne.
Komentarze (71)
najlepsze
Ale to, że klient chce kupić auto w dobrym stanie za jak najmniejsza cenę jest jego prawem. I nie usprawiedliwia to oszustwa. Gdzieś w końcu musi się
Co do cofania liczników - dopóki nie zmieni się mentalność kupujących, to handlarze dalej będą "poprawiać" liczniki byle interes się kręcił
wiekszosc ludzi chyba nawet nie podejrzewa ze liczniki sa cofane. ja nigdy w to nie wierze, ze licznik nie był cofany, zawsze trzeba dodac kilkanascie tys. km
producenci powinni zrobić coś, co spowoduje ze nie bedzie sie dalo cofnac, ale nie wiem czy to
Po pierwsze - nowe auta w salonie są drogie. Są drogie w sposób niewyobrażalny nawet jeśli doliczymy utratę wartości. Wynika to głównie z nadprodukcji aut, ale mniejsza o to. Idziesz więc do salonu i wydajesz 50k pln. Co za to dostajesz? Przeciętne, nieciekawe miejskie auto, ma klimę, może nawet skórę (wątpliwe), jest produkowane przez
to ciekawe, brat ma golfa mk2 1.3 1985r z 524tys przebiegu ...
5 lat temu kupiłem 'dupowóz', zadbaną Corsę B ('99) od znajomej. Znajoma jeździła samochodem tylko do pracy (dziennie 10-12km). Samochód kochała chyba bardziej, niż męża - zadbany, jakby z salonu wyjechał. Jakiś dobry egzemparz, już na 'ocynku' i jak to mówią posiadacze Opla: NIE RDZEWIEJE ;-) Ja pojeździłem nim 2lata... też tylko do pracy i wyjechałem do Irlandii. Samochód jest teraz tylko 'serwisowo' jeżdzony,