Pamiętam jak ktoś kiedyś opisywał swój udział w tym programie na elektrodzie, ale w tych pierwszych odcinkach. W skrócie to robili usterki które normalnie się nie zdarzały i których normalnie nie szukali. Sam pamiętam odcinek jak komputer przestał drukować, a powodem była odwrotnie założona taśma do portu (sama się wzięła i przepięła). Potem przeszli typowo na budownictwo, chociaż też nie było ustawek. Po prostu smarowali ścianę tłuszczem przed kładzeniem tapety czy robili
Może wydawać się niemożliwe, ale mam szwagra, który zrobiłby to gorzej. Przykładowo - jest do zawieszenia na ścianie półeczka (o przekroju L) na dwóch zaczepach, przymocowanych fabrycznie do półeczki. Szwagier przykłada półeczkę do ściany, zaznacza środek lewego zaczepu i wierci dziurę. Wkłada kołek w dziurę. Jak do tej pory wszystko perfect. Następnie ponownie przykłada półeczkę do ściany, i zaznacza środek prawego zaczepu, wierci dziurę i wkłada kołek. Ponownie przykłada półeczkę- rozstaw dziur
Widać, że gość upośledzony i sobie jaja z chorego robią. No kto mówi, że 1000 mm to 100 metrów? Jak miałem 6-7 lat to byłem od niego inteligentniejszy na 100%.
Komentarze (199)
najlepsze
Lubomír Beneš by tego nie wymyślił w "Sąsiadach"
Przykładowo - jest do zawieszenia na ścianie półeczka (o przekroju L) na dwóch zaczepach, przymocowanych fabrycznie do półeczki.
Szwagier przykłada półeczkę do ściany, zaznacza środek lewego zaczepu i wierci dziurę. Wkłada kołek w dziurę.
Jak do tej pory wszystko perfect.
Następnie ponownie przykłada półeczkę do ściany, i zaznacza środek prawego zaczepu, wierci dziurę i wkłada kołek.
Ponownie przykłada półeczkę- rozstaw dziur
Czy z postacią która opisujesz chociaż skutecznie butelkę wódki można obrócić?
Zainstaluje mi pan gugla
To kosztuje tysionc
A co tak drogo
Bo to najdroższa firma swiata