Artur Dziambor: stoję w magicznym miejscu, w którym nie ma wirusa
Popierasz? Udostępnij!Artur Dziambor - wystąpienie z 29 września 2021 r.Posiedzenie Sejmu RP nr 38Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ...
KapitanLem z- #
- #
- 62
- Odpowiedz
Komentarze (62)
najlepsze
Niech się boją.
Tak jak w Singapurze i Izraelu?
@KapralJedziniak: mogliby (pisane łącznie).
Robi jakieś niezrozumiałe wywody o strefie wolnej od kowida, a potem jeszcze próbuje wyciągać poprzednie wypowiedzi pisiorskich ministrów, że niby to maseczki nie chronią. I to ma być argument jego w sprawie...? Braun nie wyleciał tylko za brak maseczki. To był punkt zapalny. Grzesiu wyleciał, bo zachowuje się jak bachor, który wchodzi na salę lekcyjną tylko po to, żeby rozrabiać i jak najszybciej trafić do kąta, bo tak
Od marca zeszłego roku tąże szmatę mialem na sobie może, w sumie, ze dwie godziny. Dla świętego spokoju od tych właśnie, co nie potrafią obserwować co się dookoła dzieje.
Pan Dziambor natomiast przechorował swego czasu dość ciężko chorobę celebrytkę i jak wiać, na mózg mu się nie rzuciła. Ja natomiast już czwartą falę zaliczyłem.
Mam nadzieję, że za to , co zrobili i robią: Szumowski, Pinkas, Niedzielski, Horban, Dworczyk , Saczka i inni- pójdą kiedyś do pierdla na długie lata, a obok za korzystanie z okazji sasiny i morawieckie też będą gnić.
Życzę samodzielnego myślenia.
PS . Mó 5 letni syn zapytał mnie wczoraj kiedy skończy się ten wirus. Jedyne , co mogłem mu odpowiedzieć , że wtedy, gdy ludzie PRZESTANĄ SIĘ BAĆ, a teraz dodam, że przestaną się bać, kiedy
@zwaldemar: Takie reprezentują nasi posłowie z marszałkiem na czele. Właśnie o to chodzi.
Jakoś te maseczki nie przyczyniają się do zatrzymania zachorowań. Zwłaszcza jak stosuje się je wybiórczo, np na sali tak, a na mównicy i w kuluarach nie. Więc tu nie chodzi o powstrzymanie wirusa, tylko o pokazanie siły wobec niepokornego Brauna. My tu rządzimy i masz robić tak jak chcemy. Chodzi tu głównie o
Ciekawe czy byś tak samo mówił jak by katole rządzili i obowiązkowe było "ojcze nasz" przed rozpoczęciem obrad.