Z piwem bezalkoholowym. Poszedłem do sklepu i stojący pod nim zmarnowany okrutnie człowiek poprosił o 50gr. Dobra, wtedy jeszcze miałem miękkie serce (:). Po zakupach wychodzę i widzę uśmiechniętą buźkę gościa, który mi się kłania i dziękuje. A trzyma flaszkę bezalkoholowego... Pyta mnie czy też chcę łyka. Grzecznie odmówiłem, mówiąc, że nie piję piwa bezalkoholowego. Ten z przerażeniem spojrzał na flaszkę, zbladł i i wyszeptał: "O k!!$a, bezalkoholowe...?"
ach, bo nikt nie dodał informacji, skąd się wzięło te mrugnięte oko na piwo bezalkoholowe, to tłumaczę :)
Mianowicie, swego czasu wyszła ustawa zakazująca promowania produktów alkoholowych w tv, stąd branża szybko zareagowała właśnie mrugniętym oczkiem i promując piwo ... ekhm... bezalkoholowe oczywiście :)
@simperium: Z tamtego okresu - w jednym z odcinków 13 posterunku gdy pojawiła się w scenie wódka. Z boku ekranu, w pionie, pojawił się też napis (podobnie jak to miało miejsce wówczas przy reklamach piwa) "Wódka bezalkoholowa".
@odrealniony: To nie było, aby się wbić przed 22 tylko, żeby się wbić w ogóle! Była swego czasu ustawa (ale krótko dosyć przetrwała), że nie można było reklamować piwa, wódki itp. Dokładnie to ustawa musiała mieć jakiś mankament w stylu, że nie można było reklamować nie dokładnie piwa czy wódki, ale produktów alkoholowych. Stąd ten cały wysyp reklam piwa bezalkoholowego, WTKi (wypoczynkowej turystyki konnej), czy łódki Bols. Teraz już piwo
Do tego reklamy EB, Łódka Bols no i mój faworyt WTK Soplica :D Złote czasy jeżeli chodzi o reklamę, jak człowiek to widział to od razu robiło się jakoś radośniej i przyjemniej.
Była jeszcze reklama (jakieś 15 lat temu) z taka fajna scenka. Szło to mniej wiecej tak:
Siedzą sobie panowie, jeden mówi "Poczytałbym sobie", nagle wpada facet ze stertą komiksów i zaczynają "wesoło czytać". Nie pamiętam czego to była reklama ale raczej wódka.
@vakarei: To była wódka KRON, która reklamowała się jako komiks, który naprawdę dało się kupić w kiosku. Niestety długo nie utrzymała się na rynku, bo wyszły jedynie dwa numery ;))
Mimo, że ze względu na szerokość geograficzną, na której mieszkam, Bosmana często nie pijam, to jednak kiedyś pewien Bosman był najlepszym piwem, jakie miałem okazję wypić.
Byłem w Szczecinie na koncercie. Jakieś 4h bez kropli wody + skakanie + wrzeszczenie przez 1,5h.
A potem prosto do knajpy na plastikowy kubek (co tam ;)) lodowatego Bosmana. To było najlepsze piwo w moim życiu.
@ilresidente: A czymże oni tam nie straszyli ;) Pamiętam program (7? 8? 12? kroków - aż tak dobrze nie kojarzę), w ramach którego pokazywano nam film z Jarocina, a tam strasznie tendencyjny materiał o zapijaczonej młodzieży, jakieś głupie zabawy, deklaracje i takie tam. Zajęcia "nie-alkoholowe" też były niezłe - "Niemy krzyk", sataniści porywający dzieci w Halloween i różne inne rewelacje.
Pamiętam jak, gdy chodziłem do podstawówki (6 klasa chyba) chyba i z kolegą na jednej wycieczce kupiliśmy sobie na postoju piwo bezalkoholowe. Siedliśmy sobie elegancko przy stoliku i sobie popijaliśmy, do czasu aż zobaczyła nas wychowawczyni. Nie wiedziałem o co chodzi, przecież piłem bezalkoholowe :| Awantura była, ale najwięcej się dostało sprzedawczyni :]
Nawet się rodzice o tym nie dowiedzieli, co też mnie zdziwiło
Pamiętacie reklamę chyba Tyskiego, wsadzoną w realia potopu szwedzkiego? Szwedzi dowiadują się o piwie i zawracaja. A może to reklama meczu Polska-Szwecja była? Nie pamiętam już i nigdzie nie mogę znaleźć tej reklamy, zapoda ktoś linka?
@Jaskier: Była jeszcze jedna wersja tej reklamy. W czasie ślubu jegen gościu wpada do kościoła i krzyczy ,,Porwali piwo Warka!''. Potem to juz wiadomo-pogoń, muzyka z ,,Czarnych chmur'' i happy end ;)
Komentarze (102)
najlepsze
ach, bo nikt nie dodał informacji, skąd się wzięło te mrugnięte oko na piwo bezalkoholowe, to tłumaczę :)
Mianowicie, swego czasu wyszła ustawa zakazująca promowania produktów alkoholowych w tv, stąd branża szybko zareagowała właśnie mrugniętym oczkiem i promując piwo ... ekhm... bezalkoholowe oczywiście :)
Łódka Bolsa - http://www.youtube.com/watch?v=PjSfrZ8OLYQ
Była jeszcze reklama (jakieś 15 lat temu) z taka fajna scenka. Szło to mniej wiecej tak:
Siedzą sobie panowie, jeden mówi "Poczytałbym sobie", nagle wpada facet ze stertą komiksów i zaczynają "wesoło czytać". Nie pamiętam czego to była reklama ale raczej wódka.
Może ktoś raczył się tym trunkiem? Chętnie poznam opinię (tylko z ciekawości), bo ja nie miałbym tyle odwagi.
Byłem w Szczecinie na koncercie. Jakieś 4h bez kropli wody + skakanie + wrzeszczenie przez 1,5h.
A potem prosto do knajpy na plastikowy kubek (co tam ;)) lodowatego Bosmana. To było najlepsze piwo w moim życiu.
ha, kiedyś szukałem i nie było
http://www.youtube.com/watch?v=xM_mC7NceuA
Wrzuciłem do powiązanych
Nawet się rodzice o tym nie dowiedzieli, co też mnie zdziwiło
Mam! :)
http://www.youtube.com/watch?v=lu23qm9Rww0&feature=player_embedded
To reklama Warki jednak