"Użytkownicy Apple są cyfrowymi niewolnikami" - twierdzi założyciel Telegrama
Apple sprzedaje przestarzały i zbyt drogi sprzęt, a użytkownicy są "cyfrowymi niewolnikami Apple" - Paul Durov zaatakował Apple po ujawnieniu kluczowej roli producenta iPhone'ów we wprowadzaniu cenzury i nadzoru w Chinach.
jestemjakijestem1212 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 65
- Odpowiedz
Komentarze (65)
najlepsze
Tak bardzo, że Android dopiero planuje wprowadzić takie funkcje jak informowanie o tym, że aplikacja cię śledzi, czy odblokowanie chromebooka telefonem w pobliżu.
A najbardziej mnie śmieszy argument, że apple nie pozwala na instalację apek spoza sklepu. To wada tylko dla hinduskiego scamera chcącego wcisnąć ci swojego "antywirusa".
1. Robili to w konkretnym celu, by spowolnić degradacje baterii, a przy okazji środowisko jeśli użytkownik zdecyduje się na jej wymianę. Po tej aferze zaprzestali takich praktyk (de facto na niekorzyść użytkowników, ale sami tego chcieli).
2. Patrz pkt. 1 + iOS na iPhonie 5s z 2013 roku (!!) działa dokładnie tak samo jak na najnowszych iPhonach.
3. Przepaść między wsparciem Apple, a Samsunga jest ogromna. Support Apple działa na korzyść użytkownika, nawet jeśli firma ma ponieść stratę - przekonałem się o tym wielokrotnie, np. za darmo wymieniając AirPodsy ze zdegradowaną baterią po gwarancji. Przy drugiej naprawie MacBooka, support stwierdził, że ponoszą winę z poprzedniej naprawy chociaż wina była ewidentnie moja (źle podważyłem klawisz żeby go wyjąć i go złamałem). Wymiana oczywiście bez wychodzenia z domu, za darmo i to rok po gwarancji. Teraz spróbuj taki zabieg z Samsungiem.
4. Mając telefon ROG II (z androidem trzeba dodać), oddajesz swoje prywatne dane firmie, której model biznesowy opiera się na sprzedawaniu informacji. Wystarczający argument, żeby telefonu z androidem nie kupować. Poza tym, w świecie z bezprzewodowym ładowaniem, powszechnym dostępem do gniazd USB (autobusy, samoloty, lotniska, pociągi, a nawet auta) i powerbankami, argument ładowania telefonu jest
kiedy wreszcie ludzie zrozumieją, że noszenie szpiega w kieszeni ZAWSZE oznacza zbieranie informacji.
różne akcje "blokowania" wysyłania danych i robienie szumu są inicjowane przez korporacje tylko w jednym celu: zastąpić wysyłanie danych do konkurencji wysyłaniem analogicznych danych do inicjatora całej akcji. niby że "u nas będzie bezpiecznie". a to taka sama ściema jak każda inna.
mleko się już rozlało, nasze dane są publicznie dostępne i nic tego nie zmieni, co najwyżej będą się zmieniały metody.
Komentarz usunięty przez moderatora