Rzecznik Praw Dziecka dołącza się do szkalowania 10-letniego dziecka na TT
W jednej ze szkół poproszono nauczycieli, by do uczennicy zwracać się imieniem żeńskim, a nie męskim, które oficjalnie widnieje w aktach. To przejaw empatii wobec 10-letniego dziecka, które nie czuje się chłopcem. Fakt ten jednak nie spodobał się empatycznemu Rzecznikowi Praw Dziecka.
g.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 421
- Odpowiedz
Komentarze (421)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Człowieku chyba do internetu nie zaglądasz. Pełno tego.
Nie?
A dlaczego?
Skoro 10-letnie dziecko może samo decydować jakiej jest płci, to dlaczego nie może wystąpić z wnioskiem o zmianę imienia na jemu pasujące?
@AustinMeaulnes: złamał byś prawo
Ja w tym wieku rozwalałem patykiem pokrzywy i pomagałem rodzicom w polu. Kwestii płci w tym wieku chyba się świadomie nie rozważa.
Ten rzecznik jest słaby, ale kto sprał łeb dzieciakowi, jasne że sam na to nie wpadł.
Dzieci nie roztrząsają podobnych kwestii w takim wieku. Ty jeśli chcesz, możesz wierzyć że to "wyjście z szafy" było inicjatywą dziecka, nic mi do tego.