U nas też nie koniecznie przejmują się. Zamawiałem odkurzacz bezprzewodowy więc paczka nie najmniejsza a zamówiłem do dziadków bo zawsze ktoś jest w domu a kurier bez dzwonienia dzwonkiem ( jest na bramce) przerzucił przez bramkę i pojechał. Dobrze dla niego że dziadek usłyszał jak samochód odjeżdża bo padało a po podwórku biega owczarek podhalański więc długo by mu się z rozmoczonym kartonem nie zeszło.
Komentarze (138)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Przyjazd policji i zatrzymanko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zrozumiesz, jeśli zauważysz jak szybko przyjechała policja.
Może tam (na razie) faktycznie broni nie potrzebują?
Kurier położył paczkę pod drzwiami i pognał do swojego auta, bo jeszcze dużo paczek do doręczenia, a czasu co raz mniej.
Przecież ogień śnieg topi nie?
A,że auto się zapaliło.No o tym nie pomyślałem penie aspirancie.Tak mi przykro. xD