Niepokojąca codzienność w czasie koronawirusa.
Jak to jest, że ja jako 21 latek wychodząc na zewnątrz na spacer stresuje się, aby nie natrafić na polską policję. A jak już widzę radiowóz czy policjanta to tętno podskakuje i się zastanawiam czy podejdzie do mnie i się zapyta co robię tutaj, po co wyszedłem, a na koniec wlepi mandat lub karę...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
- Odpowiedz
Komentarze (4)
najlepsze
P.S Tak wychodzę. Tak nawet w celach rekreacyjnych. Tak spotykam Policję. Tak mieszkam w takiej wiosce pod Grójcem co sie nazywa Warszawa. Wiesz taka wiocha i 3 mln mieszkańców.