...a teraz wyobraź sobie, że wszyscy mieszkańcy tego bloku jak ten pan wchodzą na ławeczkę z dzieciakami na plac zabaw... a jedno ma niezdezorganizowanego bezobjawowego koronowirusa.
...i babcie w domu czekają z obiadem ¯_(ツ)_/¯
@JakubWedrowycz: A teraz sobie wyobraź że nie ma żadnego prawa które mu tego zabroniło. Jak będzie sezon grypowy tez mamy siedzieć w domu bo jakiś nieznaczący procent społeczeństwa zostanie zmieciony przez grype? xDDD Chyba lepiej zbudować na
W nagraniu padają słowa, że jakby mu podał te cholerne dane to interwencja mogła się zakończyć inaczej - pójście do domu, ale, że postanowił odmówić to mamy tego efekt ¯\_(ツ)_/¯ Ciekawe czy jakiś życzliwy sąsiad zgłosił czy sami z siebie.
Nie ma stanu wyjątkowego - nie ma ograniczenia praw obywatelskich. Brak podstawy do legitymowania. Jednocześnie jakby sobie tak wszyscy wyleźli to byśmy mieli drugie Włochy. Policjant próbujący wymusić wykonywanie poleceń krzykiem mocno żenujący. W tym kraju to chyba wszystko musi być #!$%@?. Tak dla zasady.
Z jednej strony powinien podać dane i rozstrzygnąć w sądzie. Z drugiej takie sytuacje będą co raz częstsze. Ludziom już zaczynają puszczać nerwy od niekompetencji rządu i wprowadzania debilnych przepisów jak np. zakaz wejścia do lasu. Sam siedzę od trzech tygodni z domu i nie ruszam się oprócz zakupów i ucieszyłem się początkowo, że rząd wprowadza pewne zaostrzenia. Jednak teraz rząd robi #!$%@?ę z logiki. Siedzieć w domu, nie pracować, żreć gruz
@Nutramigen: Jak ktoś siedzi miesiąc w zamknięciu i nie ma ogrodu, to zamiast chodzić w tłoczne miejsca to taki spacer w lesie albo rower będzie zbawienny dla psychiki. Miesiąc tak można wytrzymać, ale z takimi przepisami jak mówie będzie co raz więcej buntów i napięć między obywatelami, a policją. Już widzę po moich spokojnych znajomych, jak powoli ich granica zostaje przekroczona.
Na moim zamkniętym osiedlu też jest plac zabaw i jest zamknięty. Normalnie byłoby tam jakieś 20 dzieciaków, a to równie dobrze mogliby wyjść wszyscy mieszkańcy i zrobić sobie grilla. I nie, ojciec nie jest u siebie, bo to część wspólna. Szkoda tylko dzieci, bo tatuś sobie coś ubzdurał.
@TiempoSanto: wystarczy, że nie wychodzą jednocześnie. na zamkniętych podwórkach widać czy jakaś rodzina wyszła, więc po prostu czekamy aż nikogo nie będzie, wychodzimy na "swoje" 15-20 minut i tyle, po jakimś czasie jak my schodzimy to przychodzą inni. jak dzieciaki nie wchodzą na plac zabaw tylko jeżdżą na swoich rowerkach w kółko, to co ma się niby wydarzyć? ludzie są wystarczająco mądrzy, i naprawdę nie musi jakiś suchoklates w mundurku się
@krabojad: Niestety ludzie nie są wystarczająco mądrzy i można zakładać, że w sytuacji zbagatelizowania tego przez Policję, drugiego dnia wyszłaby większość rodziców z dziećmi, bo Policja była i nic nie zrobiła, czyli można i wychodzimy wszyscy.
Polska policja nie bez powodu ma opinie jakie ma. Zawsze staram się być wyrozumiały i wiem że wśród szeregów policji jest wielu policjantów i policjantek które robią dobrze swoją pracę. Jednak mam wrażenie że większość idzie tam tylko ze względu na wcześniejszą emeryturę i chęć posiadania odrobiny "władzy" nad innymi. Aż się #!$%@?@#em oglądając to.
@Kadet20: Ja za to mam wrażenie że większość ludzi traktuje rozmowę z policjantami jako grę gdzie dostaje się punkty za bezsensowne utrudnianie policjantom życia.
Trochę tak jak z czerwonym światłem na przejściu dla pieszych. Mało uczęszczana droga, północ, cisza z prawej, cisza z lewej i stoisz na czerwonym świetle jak debil i zastanawiasz się czy w tym kraju przepisy są dla ludzi czy ludzie dla przepisów.
Ja rozumiem epidemie ale na litość boską pozwólcie ludziem pojechać w miejca gdzie nie ma tłumu np.do lasu, nad jakąś łąkę, jeziorko, gdzieś w #!$%@?. Tak, żeby nie stanowili zagrożenia
@ruszka: w obecnej sytuacji jednak bys tam te tlumy zobaczyl, sam mialem okazje sie o tym przekonac, nagle wszyscy wpsdli na ten sam pomysl i mijasz co 30 sekund kogos na sciezce...
Wiecie, partyjne trole, że epidemia minie, a śruby dokręconej przez Partię nikt wam już nie poluzuje? Przykre, że policja nie staje po stronie obywateli w tym konflikcie.
Komentarze (934)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@JakubWedrowycz: A teraz sobie wyobraź że nie ma żadnego prawa które mu tego zabroniło. Jak będzie sezon grypowy tez mamy siedzieć w domu bo jakiś nieznaczący procent społeczeństwa zostanie zmieciony przez grype? xDDD Chyba lepiej zbudować na
Ciekawe czy jakiś życzliwy sąsiad zgłosił czy sami z siebie.
W tym kraju to chyba wszystko musi być #!$%@?. Tak dla zasady.
@Shajo:
musi, na dzien dobry interwencji...
Skad ty takie fiolki zerwales? Mandatu nie przyjmujesz to nie ma autmatycznie kara administracyjna.
@Volki:
masz racje, powinien najpierw podac :)
dopiero potem powinien pytac xD
niby pies, a kompletnie niewytresowany...
Na moim zamkniętym osiedlu też jest plac zabaw i jest zamknięty. Normalnie byłoby tam jakieś 20 dzieciaków, a to równie dobrze mogliby wyjść wszyscy mieszkańcy i zrobić sobie grilla. I nie, ojciec nie jest u siebie, bo to część wspólna. Szkoda tylko dzieci, bo tatuś sobie coś ubzdurał.
ludzie są wystarczająco mądrzy, i naprawdę nie musi jakiś suchoklates w mundurku się
@Kadet20: Bingo.
Mało uczęszczana droga, północ, cisza z prawej, cisza z lewej i stoisz na czerwonym świetle jak debil i zastanawiasz się czy w tym kraju przepisy są dla ludzi czy ludzie dla przepisów.
Ja rozumiem epidemie ale na litość boską pozwólcie ludziem pojechać w miejca gdzie nie ma tłumu np.do lasu, nad jakąś łąkę, jeziorko, gdzieś w #!$%@?. Tak, żeby nie stanowili zagrożenia
@wi2ard: i w tym momencie robi się tam tłum.
@ruszka: w obecnej sytuacji jednak bys tam te tlumy zobaczyl, sam mialem okazje sie o tym przekonac, nagle wszyscy wpsdli na ten sam pomysl i mijasz co 30 sekund kogos na sciezce...
Przykre, że policja nie staje po stronie obywateli w tym konflikcie.
@uknot: To nie obywatele im przyznali podwyżki. Latają na smyczy partii.