Gówno nie zapasy, jak ktoś ma w domu nastolatka to mu to opierniczy przez jeden weekend. Generalnie ciężko zapasy zrobić większe jak się nie ma jakiś pomieszczeń gospodarczych czy choćby kawałka podwórka żeby zrobić kopiec na ziemniaki. Kiedyś wieś była samo wystarczalna, każdy miał namieloną skrzynię mąki, w stodole kilka worków grochu i fasoli, kilka skrzynek cebuli, czosnku, ziemniaki, marchewka, pietruszka w piwnicy, krowa dawała mleko gdzie nadwyżkę przerabiało się na sery,
Komentarze (70)
najlepsze