PS. W bójkach nie ma nic gorszego niż baby. Biegają, krzyczą, piszczą, odpychają i ogólnie przeszkadzają. Nie tak dawno byłeś świadkiem podobnej (większej ilościowo bójki). Wyszło z lokalu kilku typów i zaczęli się szarpać. Zaraz wybiegły baby, zaczęły krzyczeć, piszczeć, odciągać ich i tak z 15 min. W końcu dały sobie spokój, faceci zaczęli się okładać, 30 sekund i koniec. Obili sobie mordy i spokój, jedni wrócili do lokalu
Ku#%a mać środek miasta, niemalże rynek a tu się nap%ą na środku ulicy przez 5 minut. Podobno tyle patroli jeździ po centrum, tylu policjantów po cywilu chodzi.. właśnie widzę.
@gurken: dostali info gdzie się biją i pojechali w inne strony, żeby przypadkiem nie oberwać. a jak zapytają rzecznika prasowego odpowie: "zawiadomienie wpłynęło do nas o godzinie xx:yy, w tym samym czasie otrzymaliśmy sygnał z centrum monitoringu o prawdopodobnym pobiciu, ze względu na charakter zajścia musieliśmy zabezpieczyć odpowiednie siły i skierować je w rejon działań. Już po 4 minutach jednostki znalazły się na miejscu ale nie zastały bijących się osób, tylko
Angielska? Ja tu doskonale słyszę polaków:/ Niestety to jest codzienność na Floriańskiej i innych ulicach gdzie znajdują się kluby. Posterunek mieści się jakieś 300m dalej i ulica jest monitorowana (podobno). Gdyby laska tego chudego nie wyskoczyła to pewnie nie było by tak tragicznie.
@mlodyteam: nie wiem czemu dostajesz minusy skoro to oczywiste, że tu akurat to Polacy się naparzają. Wyraźnie słychać jak laska woła "bądź mądrzejszy".. akurat angole ograniczyli się tu tylko do narracji..
wiesz, jaka by nie była prawda to w tytule jest już "angielska bójka" i niektórzy jak zwykle wszystko łykają jako oczywistą oczywistość..
Norma w Krk. Człowiek się normalnie wyjść pobawić nie może na miasto bo takie akcje... a nie daj Boże usiądź na Plantach z piwem. Minuta i mandacik. Swoją drogą ciekawa sprawa, w jak prymitywny sposób ci panowie się biją. Zero myślenia, tylko takie wiejskie szarpanie. Ktoś zaznajomiony ze sztukami walki, zakończyłby sprawę w przeciągu parudziesięciu sekund (zakładam tutaj sytuację amator vs osoba doświadczona).
Z drugiej jednak strony, osoba ćwicząca parę lat, nabiera
@mencio: uderzeniami. Dobrym rozwiązaniem jest też splot sloneczny, ponieważ przeciwnik traci oddech.
Jeśli chodzi o dysproporcje masowe to trzeba się liczyć z tym że osoba cięższa niejednokrotnie będzie nas pokonywać własnie masą. W tym wypadku jeśli nie jesteśmy szybsi lub sprawniejsi, lepiej sobie to odpuścmy. Osobom grubym niejednokrotnie masa ratuje skórę (przykład - Butterbean). Jest to jednak miecz obosieczny (patrz Butterbean ;) ).
@messern: bo w kursach samoobrony chodzi przede wszystkim o uświadomienie że lepiej sp*****ć niż "startować". Weź też pod uwagę że w 30 lekcji to Cię za dużo nie naucza. Żeby coś umieć potrzeba parę, jeśli nie paręnaście lat ciężkich treningów.
Co nie zmienia faktu że nawet po takim czasie lepiej sobie podarować, bo nóż wchodzi miękko w każdego.
Kiedyś będąc wieczorem na rynku w Krakowie, po piwkach, strasznie chciało mi się sikać, więc wysikałem się na odludziu, daleko za Barbakanem, pod DRZEWEM. Dodam, że toaleta publiczna była zamknięta, a do klubu nie wpuszczą "tyko do łazienki na chwilę".
Po 2 minutach idąc przez Floriańską zatrzymała mnie Straż Miejska i dostałem mandat 50zł... Tutaj akcja trwa 5 minut i żadnej reakcji.
nigdy nie zrozumiem kobiet :) w jednej scenie widac jak jedna drugą targa za wlosy. kamera przechodzi na fajterów i kilka sekund pozniej obie ramie, w ramie zmierzaja do swoich rycerzy by ich rozdzielic
@pryschnitz: W tamtym momencie prawdopodobnie w dużej części z C2H5OH - to tajemnica jego (pozornej) odporności na ciosy. Jestem pewien, że następnego dnia za to zapłacił ;)
Komentarze (161)
najlepsze
PS. W bójkach nie ma nic gorszego niż baby. Biegają, krzyczą, piszczą, odpychają i ogólnie przeszkadzają. Nie tak dawno byłeś świadkiem podobnej (większej ilościowo bójki). Wyszło z lokalu kilku typów i zaczęli się szarpać. Zaraz wybiegły baby, zaczęły krzyczeć, piszczeć, odciągać ich i tak z 15 min. W końcu dały sobie spokój, faceci zaczęli się okładać, 30 sekund i koniec. Obili sobie mordy i spokój, jedni wrócili do lokalu
Komentarz usunięty przez moderatora
wygrał gruby, aczkolwiek chudy 'tanio skóry nie sprzedał'
wiesz, jaka by nie była prawda to w tytule jest już "angielska bójka" i niektórzy jak zwykle wszystko łykają jako oczywistą oczywistość..
Z drugiej jednak strony, osoba ćwicząca parę lat, nabiera
Jeśli chodzi o dysproporcje masowe to trzeba się liczyć z tym że osoba cięższa niejednokrotnie będzie nas pokonywać własnie masą. W tym wypadku jeśli nie jesteśmy szybsi lub sprawniejsi, lepiej sobie to odpuścmy. Osobom grubym niejednokrotnie masa ratuje skórę (przykład - Butterbean). Jest to jednak miecz obosieczny (patrz Butterbean ;) ).
Morał z tej bajki jest krótki i znany:
Co nie zmienia faktu że nawet po takim czasie lepiej sobie podarować, bo nóż wchodzi miękko w każdego.
Po 2 minutach idąc przez Floriańską zatrzymała mnie Straż Miejska i dostałem mandat 50zł... Tutaj akcja trwa 5 minut i żadnej reakcji.
Tylko pogratulować