Zastanawiam się co myśli taki motocyklista, który grzeje ile wlezie między samochodami stojącymi lub wolno toczącymi się w korku. Ja rozumiem powoli między tymi autami przesuwać się naprzód korzystając z tego, że jest się małym i można trochę skrócić sobie jazdę do celu, ale co myśli taki, który to robi z dużą prędkością? Aż takie jest uzależnienie od adrenaliny, że gdzieś w tyle zostaje zdolność przewidywania co się może stać?
@majwsik: przerażające jest to jak kierowcy wymuszają pierwszeństwo przerażające jest również to jak ci motocykliści #!$%@?ą, skoro samochody po uderzeniu się przewracają albo suną kilkanaście-kilkadziesiąt metrów
@Wielki_Czerwony_Smok: Mój instruktor mi kiedyś powiedział, gdy na kursie wymusiłem na motocykliście pierwszeństwo (nic się nikomu nie stało), że błędy się zdarzają każdemu, a to z jaką jedziesz wtedy prędkością może zadecydować o czyimś życiu lub śmierci. Dotyczy to obu stron zdarzenia.
Trzeba nie mieć rozumu żeby sypać takimi prędkościami w mieście. Jeśli ktoś potrzebuje przypominania sobie takimi filmikami, że na drodze trzeba uważać to niech odstawi motocykl do garażu - dla swojego dobra i dobra ogółu.
@Mixan: dokładnie. Większość na swoje życzenie. Szkoda tylko tych postronnych którzy ucierpieli. Ja wolę z mniejszymi prędkościami w terenie. Adrenalina równie duża a ryzyko mniejsze.
@elcede Ja adrenaliny nie odczuwam przy jezdzie po drogach publicznych. Adrenaline odczuwam jak wsiadam na swojego skundlonego gixa i #!$%@? po torze. Takiej adrenaliny Tobie zycze. Bezpiecznie do celu, pozdrawiam.
Eee, niektórzy pewnie przeżyli. Nie nadaje sie na harda. A tak na serio pewnie niemal każdy z tych motocyklistów myślał, ze jest nieśmiertelny - #!$%@? daje mnóstwo adrenaliny i radości, że czasem trudno trzeźwo myśleć.
Znam / znałem 7 osób które jeździły / jeżdżą na motocyklu. Tylko jedna nie miała żadnych "przygód". Z pozostałych - jeden nie żyje, drugi cudem przeżył ma blizny na całym ciele i jest innym człowiekiem, trzeci utyka, czwarty prawie stracił nogę, etc ....
Komentarze (30)
najlepsze
Aż takie jest uzależnienie od adrenaliny, że gdzieś w tyle zostaje zdolność przewidywania co się może stać?
Film ostry.
przerażające jest również to jak ci motocykliści #!$%@?ą, skoro samochody po uderzeniu się przewracają albo suną kilkanaście-kilkadziesiąt metrów
Jeśli ktoś potrzebuje przypominania sobie takimi filmikami, że na drodze trzeba uważać to niech odstawi motocykl do garażu - dla swojego dobra i dobra ogółu.
Adrenaline odczuwam jak wsiadam na swojego skundlonego gixa i #!$%@? po torze. Takiej adrenaliny Tobie zycze. Bezpiecznie do celu, pozdrawiam.
A tak na serio pewnie niemal każdy z tych motocyklistów myślał, ze jest nieśmiertelny - #!$%@? daje mnóstwo adrenaliny i radości, że czasem trudno trzeźwo myśleć.
- kamerki
- bezmyslne lewoskręty
- no dobra trochę zbyt duża szybkość
- 1 zawalony przez koparkę betonowy płot