A przede wszystkim dowodzie, że wszechmocny nienawidzi kobiet.
Bądzcie pewni, że nie będzie żadnych dymów w moim sąsiedztwie, żadnych przenosin do Bel Air, czy żegnania taksówkarzy tekstem "się zobaczymy".
Oto jej poczatek, jakieś 8 miesięcy temu, styczeń by być dokładnym. Odwiedziłem dobrych ludzi (wiesz ocb, Ausfags) i kupiłem nowiuśką kamerkę, siedzę sam w domu, pracuję
Uj$$ała mnie, chodzę w kółko zastanawiając się co robić, nie zgwałciłem jej ale komu uwierzy policja? Zarzuty tego typu nie zostają oddalone tylko dlatego, że powiem: "Nie, stary, nic k###a nie zrobiłem". Moja reputacja zostanie zniszczona.
I wtedy słyszę pikanie nowej kamerki, podnoszę ją i czytam na ekranie "niski poziom baterii"... zaraz obok napisu "REC". Mój uśmiech niemal rozerwał mi policzki. Bawiąc się nią musiałem ustawić nagrywanie i nie zdawałem sobie
Ostatniego dnia rano sędzia powiedział, że ława będzie miała swój werdykt gotowy do końca dnia, w trakcie przerwy powiedziałem prawnikowi o taśmie, odpowiedział jedynie "ale z ciebie, k%%#a, drań (you fucking sneaky bastard)" uśmiechając się. Dałem mu taśmę a ta suka jeszcze splunęła na mnie jak wracałem na swoje miejsce, obróciłem się i pomachałem jej z usmiechem, co starło usmieszek z jej twarzy. Mój adwokat zapowiedział wprowadzenie nowego dowodu, wyłączył światło i
@hubert2190: W internecie jest mnóstwo filmów nagranych całkowicie przypadkowo, czasem się zdarza. Pytanie ilu facetów pada ofiarą takich oskarżeń bo szanse że akurat jeden z nich ma włączoną kamerę są baaaaaardzo małe. A także nauczka na przyszłość: jeśli przychodzi do ciebie twoja ex to włącz nagrywanie.
Komentarze (104)
najlepsze
Chcę dziś podzielić się z Wami swoją opowieścią
Opowieścią o triumfie
Opowiescią o zwycięstwie
A przede wszystkim dowodzie, że wszechmocny nienawidzi kobiet.
Bądzcie pewni, że nie będzie żadnych dymów w moim sąsiedztwie, żadnych przenosin do Bel Air, czy żegnania taksówkarzy tekstem "się zobaczymy".
Oto jej poczatek, jakieś 8 miesięcy temu, styczeń by być dokładnym. Odwiedziłem dobrych ludzi (wiesz ocb, Ausfags) i kupiłem nowiuśką kamerkę, siedzę sam w domu, pracuję
Uj$$ała mnie, chodzę w kółko zastanawiając się co robić, nie zgwałciłem jej ale komu uwierzy policja? Zarzuty tego typu nie zostają oddalone tylko dlatego, że powiem: "Nie, stary, nic k###a nie zrobiłem". Moja reputacja zostanie zniszczona.
I wtedy słyszę pikanie nowej kamerki, podnoszę ją i czytam na ekranie "niski poziom baterii"... zaraz obok napisu "REC". Mój uśmiech niemal rozerwał mi policzki. Bawiąc się nią musiałem ustawić nagrywanie i nie zdawałem sobie