Burmistrz, który będzie pracował za darmo
Kandydat na prezydenta Tarnowa chce wprowadzić w Polsce amerykańskie standardy i obiecuje, że jeśli wygra w listopadowych wyborach, przez 4 lata nie będzie pobierał poborów (w sumie około 500 tys. złotych). MOŻE I POLSKIE POSIOŁY (z Sejmu) poszły by za tym przykładem? Wątpliwe!
c.....a z- #
- #
- 56
Komentarze (56)
najlepsze
"jak sie chce znjadzie se sposob jak sie nie chce przyczyne"
Problem polega na tym, że jak zacznie coś dawać to wszech-wspaniały i najukochańszy urząd w Polsce upomni się o podatek... a to już jest żenujące.
Poza tym jako przedsiębiorca sama pozycja burmistrza ułatwi mu
Korupcji mu nadal nikt nie udowodnil.
Przeciez na wybory prezydenckie dziwka Napieralski, Komorowski i Kaczor brali kase z budzetu, natomiast JKM sam sie sponsorowal.
Moze po prostu kandydat ma niezly interes i go drobniaki nie interesuja ? :)
Co najwyżej ch$!em, bo p$#%$!%i głupoty...
W grudniu opisaliśmy zdumiewającą historię wynagrodzenia Andrzeja Grzeszczyka (bezpartyjny), burmistrza dwutysięcznego Obrzycka w powiecie szamotulskim. W końcu 2002 r. burmistrz (prowadzi dobrze prosperujące gospodarstwo) zaproponował rajcom obniżenie swojej pensji z 4,9 tys. zł do 2,5 tys. zł brutto, bo "miasto jest biedne i potrzebuje pieniędzy". Radni
Co do finansowania partii, nie ma chyba odpowiedniego modelu. Nawet przy 'niekorupcjogennym' systemie [za to jeszcze abrdziej chyba