@mateuszak: a powiedz mi kiedy będziesz wiedział czy w tym wypadku jest pokojowo czy nie? W przypadku tego co zaatakował Adamowicza też do momentu ataku nikt nie znał jego intencji.
Jeśli kogoś ciekawi ciąg dalszy: koleś został zatrzymany i odprowadzony na obserwację psychiatryczną. Od tego czasu (czyli od 2011 roku, bo wtedy akcja miała miejsce) słuch o nim zaginął. Koncert został wznowiony dopiero po tym jak policja sprawdziła że w budynku nie ma bomby.
Stare (łap złotą łopatę) ale za każdym razem jak widzę te nalane mordy siedzącej w lożach ''elyty'' która musi udawać, że wszystko jest ok mam sporą satysfakcję.
Komentarze (83)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
W sumie to miłe z jego strony, że wyjaśnił. xD
https://www.dutchnews.nl/news/2011/09/mayor_sends_man_who_disrupted/
Aha, koleś nie był dyrygentem. Po prostu wtargnął na scenę i wziął sobie mikrofon.
W jaki sposob publicznosc nie pozostala w tyle? Oklaskami?