Witajcie! Jako, że pod ostatnim postem kilka osób wyraziło chęć, by zobaczyć więcej moich zdjęć, to niniejszym wrzucam. Nadal dopracowuję i eksploruję technikę użytą do zdjęć gumki do ścierania (mój pierwszy post). Jestem amatorem. Mam nadzieję, że moje eksperymenty się Wam spodobają.
Przypomnę podstawy: Moim hobby jest fotografia polegająca na długim czasie naświetlania. (Zdjęcie, od momentu wciśnięcia spustu migawki, wykonywane może być przez dowolnie długi czas. Zwykle od kilkunastu sekund do kilkunastu minut. W tym czasie aparat rejestruje ścieżkę każdego źródła światła, które wejdzie w kadr). Robię zdjęcia figurek, zabawek, a ostatnio również ludzi. Ogólnie rzecz biorąc technika opiera się na tzw. malowaniu światłem. Foty, które załączam nie są grafiką komputerową. Żaden ich element (no może poza znakami wodnymi) nie został dodany po wykonaniu fotografii aparatem. Wszystko co widać zostało zarejestrowane przez tenże aparat (bezlusterkowiec Lumix G7, z obiektywem dołączonym do zestawu). Do oświetlenia twarzy modelki wykorzystałem różnego rodzaju światełka LED (głównie rowerowe) lub świecące opaski na ramię dla biegaczy.
Więcej moich prac: https://www.instagram.com/gratyfixation/
Tutaj też wrzucam: https://www.facebook.com/Gratyfiksacja/
Efekt na focie z miniatury uzyskałem dzięki odwróceniu kolorów. To zdjęcie profilu modelki. Oświetliłem je w taki sposób by efekt kojarzył się z komiksową postacią Carnage'a, potomka słynnego dzisiaj Venoma. Obaj mieli kosę ze Spiderman'em.
Mam też tanią, chińską figurkę Carnage'a, której również zrobiłem kilka zdjęć.
W tym przypadku chciałem by postać wyglądała na złapaną w sieć Spidermana i zaskoczoną tym faktem:
Tutaj w stylu Alien i Matrix. Przynajmniej tak celowałem. Smuga w tle too wyświetlacz telefonu.
Pierwsze zdjęcie i te, które teraz wstawię przedstawiają żywą, cierpliwą modelkę.
To kontynuacja poprzedniego posta.
Wybaczcie długi post. Postanowiłem najpierw zrobić trochę więcej fotografii i dopiero wrzucić. Mam nadzieję, że zdjęcia przypadną Wam do gustu. Dopiero zaczynam przygodę z fotografią i każda pozytywna opinia jest dla mnie jak duża wygrana w totka. Przynajmniej tak się czuję czytając. Krytykę oczywiście też przyjmuję, ale zamiast wielkiego entuzjazmu czuję ogromny zapał. Pozdrawiam Was serdecznie! Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Komentarze (2)
najlepsze