Muzycy reggae walczą z dopalaczami.
Oryginalny sposób na walkę z dopalaczami. Jednak jeszcze są muzycy, którzy mają pewne idee. Ale czy słuszne? Zapraszam do dyskusji.
V.....c z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
Oryginalny sposób na walkę z dopalaczami. Jednak jeszcze są muzycy, którzy mają pewne idee. Ale czy słuszne? Zapraszam do dyskusji.
V.....c z
Komentarze (6)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
ciekaw jestem jak się mają teksty piosenek przytoczonych w arcie artystów, do tego pod czym właśnie podpisali się w Metrze...
Bless.
Właśnie to jest dziwna kwestia. Rasta(powiedzmy, że tak uogólnimy słuchaczy reggae) palą marihuanę. Uważają się za lepszych od innych, i sami chętnie zdelegalizowali by między innymi a-----l i d-------e. Jest to cholerny egoizm. Bywałem już na wielu koncertach reggae, 2x na festiwalu w Ostródzie i strasznie potrafi to drażnić. Nie mówię tu o wszystkich, ale spory procent.
w tym naszym krajowym reggae (oczywscie zbytnio nie generalizujmy) troche za duzo jest komercji, moralizowania... co to w ogle jest zeby ktos kto sie podpina pod reggea udzielal sie w gazetkach Agory, ktora zdaje sie wcale nie jest taka toleracyjna. a
"Walczymy o legalizacje marihuany, a nie dopalaczy" :P