Z akt afery taśmowej: ktoś czyhał na życie Marka Falenty
Tuż po wybuchu afery taśmowej życie Marka Falenty było poważnie zagrożone – wynika z ustaleń policjantów z CBŚP. Funkcjonariusze zaoferowali mu ochronę, ale biznesmen odmówił. Ze wsparcia policji skorzystali natomiast dwaj kelnerzy: Łukasz N. i Konrad Lasota.
m___w z- #
- #
- #
- 1
- Odpowiedz
Komentarze (1)
najlepsze
no skoro już miał ochronę rosyjskiego GRU to po co mu ochrona polskiej policji? Bez sensu