Ilość odpadów, gdy bardziej opłaca się kupić nową drukarkę niż nowe tusze.
Pojechałem po nowe tusze do drukarki i ku mojemu zdziwieniu przy kasie koszt 2 małych pojemniczków to 119,98 zł (hp 650 czarny i kolorowe), więc z zakupu zrezygnowałem i sprawdziłem co mogę dostać w podobnej cenie w tym samym sklepie i proszę znalazłem drukarkę podobnej klasy w cenie 189,99 z kompletem 4 tuszy startowych (oczywiście producent zarzeka się, że to tusze tylko na rozruch i mają mniejszą wydajność, ale działały bardzo długo). Proszę zauważyć ile odpadów powstaje przy okazji takiej polityki cenowej producentów drukarek.
Przerobiłem już bardzo wiele modeli drukarek i praktycznie do każdej marki mam jakieś zastrzeżenia. Każdy producent reklamuje się jako przyjazny środowisku - niskie zużycie energii, innowacyjne metody druku, informacje, żeby drukować po obu stronach itp. W przypadku tuszy hp, których używałem to niestety bardzo dużo tuszu zostawało w tonerze i nie dało rady już drukować, tak jakby toner był zaprogramowany na xx wydruków, co oczywiście dodatkowo podnosi koszty. Znacznie lepiej z tuszami jest z drukarkami epsona, ale tam niestety często psuje się podajnik papieru (przynajmniej w tych modelach, które używałem do tej pory). Pewnie też jest to celowe postarzanie produktu poprzez używanie części mniej trwałych...Z drukiem po obu stronach jest często bardzo dużo problemów (na tych drukarkach, których używałem - np. wieszanie się wydruku w połowie, sklejanie się stron i przez to często wiele stron dokumentu było źle wydrukowanych etc.).
Po co to pisze? Ktoś przecież może powiedzieć, że mogłem nie kupować nowej drukarki skoro tyle odpadów powstaje przy wymianie...Odpowiedź jest prosta - to wina producentów, którzy celowo postarzają produkty - przerobiłem już tyle awarii drukarek, że wiem, że za chwilę się coś może popsuć i dobrze byłoby wymienić, do tego bardzo drogie materiały eksploatacyjne o niskiej wydajności w kosmicznych cenach i względy podatkowe (musiałem zakupić nową drukarkę, żeby móc odliczać koszty wydruków w swojej nowej działalności gospodarczej).
Nie tylko "mafie śmieciowe" robią z nas śmieciowisko Europy, ale też chciwi producenci, którzy celowo postarzają swoje produkty i zużywają zbyt wiele zasobów (po co komu np. instrukcja w 50 językach, każdy w oddzielnej książeczce itp.) a także nieodpowiedzialni lub nieświadomi konsumenci, dlatego wykop jeśli uważasz, że warto coś zmienić.
Komentarze (228)
najlepsze
I też tłumaczenie chyba było że oszczędność i ekologia z tego co kojarzę.
- warto się w taki arsenał zaopatrzyć jak na zdjęciu (uratowało mnie to kiedy koło północy mi się atrament skończył)
- NIE INSTALUJCIE tych śmieci z płyty tylko sterownik przez menedżer urządzeń. Wszystko działa pewniej i sprawniej a od
skanowania doskonały jest Paint, nie wiem czy te programy mają wpływ na planowane popsucie się drukarki w celu kupienia
nowej albo identyfikację czy kardridż
1) kupuje najtanszy szrot
2) dziwi sie ze ten sie psuje
3) nie sprawdza ile kosztuje utrzymanie zakupionego szrota
4) kupuje inny szrot
5) zrzuca swa niewiedze na tych biednych zlych producentow
6) oczekuje tuszu w tonerze
Zbedne odpady powstaja przez nieodpowiedzialnych konsumentów np. @S0VVA a nie producentów drukarek.
atramentówki są do d...