Mentzoni zwyczajnie nie trafił na odpowiedni moment.
Oj nie. Trafił w bardzo dobry moment. Wszystko to co jest nazywane "grami losowymi", szczególnie jeśli chodzi o otwieranie wirtualnych skrzynek i innego barachła to nie jest kwestia żadnego szczęścia, tylko tego, że masz nabijać kasę wydawcy łudząc się w nieskończoność, że "następnym razem na pewno się uda". Nie żadne "oj po prostu trafiłeś w zły sezon", mniej więcej jak z tymi automatami do gier
Komentarze (1)
najlepsze
Oj nie. Trafił w bardzo dobry moment. Wszystko to co jest nazywane "grami losowymi", szczególnie jeśli chodzi o otwieranie wirtualnych skrzynek i innego barachła to nie jest kwestia żadnego szczęścia, tylko tego, że masz nabijać kasę wydawcy łudząc się w nieskończoność, że "następnym razem na pewno się uda". Nie żadne "oj po prostu trafiłeś w zły sezon", mniej więcej jak z tymi automatami do gier