@desygnat: W skrócie, to ta pierwsza nie była głosować bo ją krzyż boli, tak, że nawet nie może z domu wyjść (!). Druga nie była głosować bo jej w domu nie było i ją nogi bolą i ogólnie nie ma czasu.
Mam sąsiadkę która tak mówi. Pani ma z 80-90 lat. Nigdy nie wiem co do mnie gada. Czasem trzeba jej z czymś pomoc, sama przychodzi to jakoś się dogadamy na migi albo przyjdzie z konserwą z wyłamanym kluczykiem, żeby jej otworzyć, albo pokaże na antenę na swoim domu to wiem, że jej telewizor znowu przestał odbierać, ale czysto słownie nie da rady się dogadać.
@pussy_destoyer: Nie doszliśmy do konieczności pisania, bo zawsze jakoś tam się „dogadamy”. Kobieta mieszka sama. Codziennie do niej ktoś z rodziny wpada ale w zimie kilka razy zdarzyło mi się jechać np. usypiać w samochodzie córę i mijałem ją „na spacerku po wsi”. Raz było tak, że minąłem ją jak szła w stronę swojego domu to pojechałem dalej. Jak wracałem po 15 minutach to wjechałem na naszą ulicę od drugiej strony,
Komentarze (12)
najlepsze
Druga nie była głosować bo jej w domu nie było i ją nogi bolą i ogólnie nie ma czasu.