Z cyklu "Wykopowe Gorzkie Żale" - sprawdzajcie faktury od Plusa, bo może jebią Was tak jak i mnie. Na wstępie zaznaczę, że mam wszystkie dokumenty: reklamacje, faktury, potwierdzenia zapłaty, korekty, słodkie pierdzenie reprezentantów z Plusa.
TL:DR: sprawdźcie swoje umowy w Plusie, czy nie wyjebują was na kasę.
O co chodzi?
W lipcu 2016 roku (ważna data: 13.07.2016) zachciało mi się LTE na moim zadupiu (Neostrada chodziła strasznie, traciłem już cierpliwość). Znalazłem ofertę plusa z routerem zewnętrznym ODU-IDU (wersja 2 - pewnie każdy widział w telewizji reklamę). Bez limitów (ta, jasne), sprzęt fajny. Wziąłem rodzicielkę pod pachę (55 lat), bo już miała na siebie umowę w Polsacie Cyfrowym na telewizję, no to dawaj into Smart Domy, będzie internet za pół ceny (ta, jasne). Umowa podpisana bez problemu, z panią Weroniką N. (ponoć już nie pracuje). Przemiła p. Weronika z punktu sprzedaży przy ulic Królewskiej w Krakowe w przemiły sposób sprzedała mi ofertę Internet LTE 40GB z routerem ODU-IDU. Cena? 49,99zł / 2 + 15zł za sprzęt. Na dwa lata. Przemilczę, że pani Weronika obiecywała absolutny brak jakichkolwiek limitów i nawet sugerowała wzięcia najtańszej opcji 20GB, bo "router ODU-IDU łączy się tylko z pasamami LTE, a ten limit GB to jest poza transmisją LTE, więc pan nie ma żadnego limit, można ściągać ile się chce, więc niech sobie weźmie pan ten tańszy". Finalnie okazało się, że po około 200GB internet spadał na 2GB, bo "obciążenie sieci", by z początkiem każdego miesiąca rozliczeniowego magicznie wracać na pełną prędkość.
Brzmi wspaniale? A no jeszcze jak. Umowa na mamę, na mnie wszelkie kontakty (tel, e-mail), bym sobie co miesiąc opłacał fakturę i nie męczył kochanej rodzicielki. Kwota ustalona? 39,99zł ZA WSZYSTKO miesięcznie no i jeszcze pierwsze 3 miechy za 1zł. Kurwa mać, cebula w miejscu mojego serca podskoczyła z radości.
Jak się to miało w rzeczywistości? Zaczęło się nieźle:
18.08.2016: 24,00 zł
18.07.2016: 24,00 zł
19.09.2016: 39,00 zł - w tym miejscu myślę spoko, 15zł na sprzęt, miała być jeszcze tam jakaś opłata aktywacyjna.
18.10.2016: 59,16 zł - WTF? Co tak dużo, miało być 39,99zł! Może jeszcze coś przeszło z poprzednich miesięcy.
21.11.2016: 64,99 zł - No tu już kogoś pojebało!
19.12.2016: 65,74 zł - No kurwa nie, piszę reklamacje bo wyraźnie nie liczą mi bez smart domu!
Wysmarowałem zajebistą reklamację (nauczony informacjami od innego Mirka, by pisać reklamację, a nie zgłoszenie - dzięki cumplu!).
Nadszedł dzień pański 18.01.2017, a z nim e-mail z odpowiedzią na reklamację:
Znak: OKR/DA32/4431211/18.01.17
Szanowna Pani
Odpowiadając na zgłoszenie e-mail otrzymane 24.12.2016 r. informuję, że zapoznałem się z przedstawioną sprawą.Wyjaśniam, że zgodnie z Regulaminem Programu „SmartDOM 3 - Internet, Telewizja, Telefon” jakakolwiek zmiana Umowy objętej Promocją (Umowa uprawniająca/Nowa Umowa I/Nowa Umowa II) skutkująca obniżeniem miesięcznego zobowiązania powoduje utratę możliwości korzystania z Rabatu/Upustu specjalnego na Umowie, której dotyczy ta zmiana oraz na drugiej Umowie o ile Rabat/Upust specjalny na nią jest przyznawany na podstawie zmienianej Umowy, wraz z końcem ostatniego okresu rozliczeniowego, dla którego obowiązywała Umowa/Umowy na niezmienionych warunkach. (§ 4 ust. 3 ww. Regulaminu).
Potwierdzam, że 8.8.2016 r. dokonała Pani zmiany warunków Umowy dla usługi telewizji w Cyfrowym Polsacie (id. 118732898). Nadmieniam, że powyższa zmiana skutkowała zmniejszeniem minimalnego zobowiązania na Umowie uprawniającej. Przypominam, że weryfikacja warunków wymienionych w ww. Regulaminie oraz przyznawanie Rabatu/Upustu specjalnego/Benefitu dokonywane jest odrębnie dla każdego okresu rozliczeniowego dla każdej z Umów posiadanych przez Abonenta, do których zastosowanie ma wspomniany Regulamin (§ 3 ust.13. ww. Regulaminu). Tym samym po przeprowadzonej weryfikacji Rabat dla Nowej Umowy I (722312601) nie został przyznany.
pierdu,
pierdu,
Z poważaniem
Arnold P.
Specjalista
Co kurwa?!
Okazało się, że Plus ujebał mnie koncertowo: 8.8.2016 zadzwonili do mojej mamy, dali jej jakiś malutki rabat na Polsat Cyfrowy (kilka złotych), czym zeszła poniżej jakiejś kwoty wymaganej do Smart Dom i wyjebali miesięczny rabat w wysokości 25zł na zawartą 2 tygodnie wcześniej umowę o LTE (oczywiście o tym nie informując). Pomyślałem sobie - brawo Plus, wyjebałeś mnie koncertowo i bez mydła. Aż nie jestem zły. Wacek mi w oko, będę płacił - skoro tak piszą regulaminy.
Poddałem się, a że w międzyczasie się wyprowadziłem, to przestałem się sprawą interesować (płaciłem tylko mamie faktury, niech ma internet w prezencie od synka).
Cud chciał, że usrało mi się we łbie, że umowa miała być na 12 miesięcy, a nie 24 i powiedziałem mamie, by sprawdziła, czy można ją zerwać i np. podpisać na nowych, lepszych warunkach.
Mama pojechała do punktu Plusa, A TU CUDA, DZIWY! Pani mówi, że co prawda umowa jest na 24 miesiące, ale rabat się należy i płacimy od roku zawyżoną fakturę (dwukrotnie)! Kazała napisać reklamację, co też zrobiłem. Dnia 02.09.2017 przyszedł mail z korektami! Jupi! Piniondze oddajo:
W swej głupocie jak zobaczyłem masę załączników, to otwarłem jeden losowy - stoi jak byk, korekta na 25,00zł. Umówione było tak, że nie oddają kasy, tylko że z nadpłat będą opłacane nowe faktury - fajno, internety dla mamuśki za darmola!
MIJA JEDEN PIERDOLONY MIESIĄC.
I co widzę na skrzynce pocztowej 30.11.2017? Że mam niezapłaconą fakturę. Czy. Ich. Kurwa. Pojebało? Już się nadpłata skończyła? Sprawdzam faktury i co widzę? Była korekta. Na stare faktury, a nowe dalej lecą po 65 złotków.
No już gotuje konkret - zastanawiam się, ile jest osób którym kręcą takie wałki, a ludzie nawet nie sprawdzą, tylko płacą. Kolejna pierdolona reklamacja.
Jest mail, kolejny as z Plusa odpisał mi 05.12.2017
Znak: OKR/KamLe/4868061/05.12.17
Nr konta: xxxxxxxxx,
tel. xxxxxxxx
Szanowna Pani
Odpowiadając na reklamację otrzymaną 30.11.2017 r., informuję, że nadesłane zgłoszenie zostało szczegółowo przeanalizowane.Informuję, że rabat z Programu smartDOM 3 w wysokości 50% na abonament dla numeru xxxxxx został przyznany. Umową uprawniającą jest Telewizja. Do faktur za okres od 17.8.2017 r. do 16.11.2017 r. zostaną wystawione faktury korygujące, uwzględniająca ww. rabat.
Korekty otrzyma Pani w możliwie najkrótszym terminie.Najmocniej przepraszam za zaistniała sytuację.
pierdu,
pierdu
Z poważaniem
Kamil L.
Doradca Klienta
Już wtedy chciałem napisać Gorzkie Żale na wykopie, ale coś mnie powstrzymało. I może dobrze, bo to jest kurwa dramat w 3 aktach. Minęły dwa słodkie miesiące. Dostaje maila (01.02.2018):
Myślę sobie: co do wuja ciężkiego? Już się skończyła kasiora? No dobra, puszczę przelew.
No ale traf chce, że wyleciało mi z głowy, nie puściłem. Zapłaciła dopiero moja mamusia. Dzisiaj (05.02), ale zdążyli wyłączyć internety. A to co ja pacze dzisiaj na skrzynkę? A tam co?
No kurwa nie! Do 05.02.2018 miało być 25zł, a 05.02.2018 wysłali mi, że jednak 65zł. Myślę sobie: na pewno znów coś popierdolili z finansami. Znów łapię (dzisiaj 05.02.2018) za słuchawkę i razem z mamuśką dzwonimy do tego gniazda spierdolenia.
Szybka rozmowa i nie wierzę w to co słyszę. 25zł to zaległość z grudnia, bo skończyła się nadpłata (co kurwa? W 4 miechy?) i doliczyli jeszcze 40zł za styczeń niezapłacony. To jest ten moment kiedy mówię dość. A raczej: "pisz pan kolejną reklamację", gość lekko szyderczo: "ale co ja mam napisać w tej reklamacji?", "nie wiesz pan? to ja będę dyktował". Wyszło mniej więcej, że żądam sprawdzenia wszystkich korekt, korekt od korekt i innych gówien, bo coś jest nie tak. Na koniec przełączyli mnie do działu windykacji. Tam mega wkurwiająca baba (kolejna reklamacja na jej zachowanie) z wielką łaską odblokowała internet, ale z warunkiem ŻE JUŻ KURWA TERAZ, DZISIAJ mamy przelać jeszcze 40,60 zł. Mega wkurwiony siadłem, przelałem, odgrzebałem maile, faktury, przelewy, korekty i co się okazało. Tu macie eksela:
Czy widzicie to co ja? Korekty były. Do końca 2017. A co dalej? Dalej to wacek ci w dupę! To już kolejny raz jak przez niekompetencje (celową?) Plusa jestem dymany na pieniądze, a jeszcze mojej mamie internety odłączają.
Chwila na refleksję: a co to kurna chodzi? Czy tam mogą pracować aż takiego ameby? Czy jest to działanie celowe przy kliencie 50+? Dojebmy do faktury, może się nie skapcy?
Jeśli macie jakieś starsze osoby w rodzinie co mają jakiekolwiek umowy z tą firmą, polecam sprawdzić im faktury i umowy, bo może są tak samo dymani jak chcieli wydymać mnie.
Ciekawe, jakie słodkie pierdzenie usłyszę teraz, w kolejnej gówno znaczącej reklamacji.
Komentarze (10)
najlepsze