W grudniu 95 zatrzymałem gwałtohuja, goniąc go jakieś 200 m i musiałem przeskoczyć za nim płot. W czasie zatrzymania próbował kozaka to dostał parę strzałów, bęcki, a jak się wyłożył i próbował wstać , parę kopów. Przyjechali "nasi" kabaryną, to zmyłem się po angielsku. Potem zaczęto mnie szukać, wabiąc nagrodą 800 zł wyasygnowana przez władze miasta. Wszyscy sąsiedzi w okolicy wiedzieli kto zatrzymał, ale nikt pary ni puścił. Nawet kupel co kręcił
@algorytm7007: Pewnie potencjalni.... co nie umieją sobie poradzić ze wzwodem poza domem, a preferują metody które od niedawna zagościły w Europie. A ja się zupełnie tym nie przejmuje, bo pozostaje dzika satysfakcja że jednak zrobiłem coś dla słabszej małolaty co ją chciał....sponiewierać i zostawić z traumą. Nawet nie wiem komu wtedy pomogłem i nie dochodzę, ale teraz pilnuję wnuków, a w całej rodzinie istnieje system pilnowania pociech. 11 letni wnuk,
@jaclaw1951 W podobnej sytuacja zareagowałem na kasztana, który zaczepiał i w efekcie uderzył dziewczynę i niestety okazało się ich trzech z czego tylko jednemu obiłem tubę...
skończyło się dla mnie katastrofą i pobytem haha w szpitalu. Dziś bez wahania zrobiłbym to samo a negatywne komentarze i minusy odbieram jak reakcje podnieconych pedofili.
Kodeks postępowania karnego w art. 243 par. 1 mówi, że każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości.
Dlaczego więc policja nie reaguje na ciągłe ujęcia obywatelskie stosowane przez sławną ostatnio na wykopie rodzinę K? Z powyższego wynika, że te ujęcia są niezgodne z prawem, bo rodzina K. ujmując za
– Ujęcie obywatelskie może nastąpić w przypadku, gdy jest się świadkiem przestępstwa zagrażającego bezpieczeństwu innych ludzi.
Bzdura. Żaden przepis nie wskazuje, by przestępstwo lub wykroczenie miało godzić w bezpieczeństwo publiczne lub zdrowie/życie człowieka, aby zatrzymanie obywatelskie było legalne.
Zatrzymanie obywatelskie możliwe jest w sprawie o każde wykroczenie, gdy sprawcę ujmuje się na gorącym uczynku lub w wyniku pościgu, ale jego legalność uzależniona jest dodatkowo od zaistnienia obawy ukrycia się sprawcy lub niemożności ustalenia jego tożsamości, a zatrzymanie ograniczyć się ma do ujęcia sprawcy i niezwłocznego przekazania go policji. Możliwość rozpoznania sprawcy wykroczenia w jakiś czas po czynie nie stwarza po stronie obywatela prawa do zatrzymania tej osoby
Pan Dawid Skrzypczak jak widać lepiej zna przepisy i orzecznictwo, niż osoba, która jako pierwsza została poproszona o komentarz.
@Mr_Hand_of_Fate: Odnośnie końcówki Twojego komentarza: co by było, jakbym całkowicie trzeźwy kierował samochodem, a ktoś na światłach wyjąłby mi kluczyki, twierdząc że jestem pijany? Prawo prawem, ale jak mówisz orzecznictwo sądów jest inne. Tylko zastanawiam się, czy znasz może przypadek, że w tak rażącym błędzie sąd także orzekł brak przestępstwa? Czy mimo braku przestępstwa, można się w takiej sytuacji domagać odszkodowania na drodze cywilnej i czy miałoby się szanse powodzenia?
@_komentator_: Jeżeli ktoś jest na tyle głupi, by po prostu gdzieś te kluczyki wyrzucić, to chyba jasne, że będzie za to płacił. Ujęcie obywatelskie nie uprawnia do tego, żeby np. kluczyki od auta komuś wyrzucić do studzienki kanalizacyjnej, a poza tym jak się taka sytuacja ma do "niezwłocznego przekazania w ręce policji"? Znaczy co? Wywalił klucz od stacyjki i pojechał w siną dal? Nie bardzo rozumiem, do czego zmierzasz.
muszę to napisać: kilka miesięcy temu zatrzymałem pijanego kierowce (ujęcie obywatelskie). Miał 2,5 promila, prowadził pod wpływem narkotyków, miał odebrane wcześniej prawo jazdy, był karany, nie miał przy sobie dokumentów, po zatrzymaniu zaczął się ze mną szarpać ale nie dałem za wygraną, co więcej wystosował w moją stronę kilkanaście gróźb karalnych w obecności policji, które zgłosiłem - i co? g---o, nic mu nie zrobili - widziałem jak znowu jeździ pijany, koleś śmieje
Komentarze (52)
najlepsze
skończyło się dla mnie katastrofą i pobytem haha w szpitalu.
Dziś bez wahania zrobiłbym to samo a negatywne komentarze i minusy odbieram jak reakcje podnieconych pedofili.
Dlaczego więc policja nie reaguje na ciągłe ujęcia obywatelskie stosowane przez sławną ostatnio na wykopie rodzinę K? Z powyższego wynika, że te ujęcia są niezgodne z prawem, bo rodzina K. ujmując za
Bzdura. Żaden przepis nie wskazuje, by przestępstwo lub wykroczenie miało godzić w bezpieczeństwo publiczne lub zdrowie/życie człowieka, aby zatrzymanie obywatelskie było legalne.
Pan Dawid Skrzypczak jak widać lepiej zna przepisy i orzecznictwo, niż osoba, która jako pierwsza została poproszona o komentarz.
Prawo prawem, ale jak mówisz orzecznictwo sądów jest inne. Tylko zastanawiam się, czy znasz może przypadek, że w tak rażącym błędzie sąd także orzekł brak przestępstwa? Czy mimo braku przestępstwa, można się w takiej sytuacji domagać odszkodowania na drodze cywilnej i czy miałoby się szanse powodzenia?
@steckdose: bo to nie policja mu "coś ma zrobić" tylko sąd i prokuratura. Ty złapałeś, pies zawinął na dołek, a sąd kazał wypuścić i koło się zamyka.
uwaga! ostrożnie!