Oj Panie Czarku, niech Pan się nie zesra. Wiadomo że Pan nie sprzedawał, tylko był wabikiem , aby ludzie przyszli na sprzedaż garów (tak samo jak Grabowski, Kryszak, Bałtroczyk). Występ miał być zachęta dla ludzi, bo aby obejrzeć musieli najpierw przebrnąć przez pokaz/sprzedaż garów (warunek obejrzenia za darmo występu). Wiadomo że każdy sprzedaje, aby zarobić. Ale garnki które kupowali w Niemczech po 30 euro (w Polsce można było dostać je od 180-300zł)
Komentarze (2)
najlepsze