O #!$%@?, koleś skoczył i wylądował na podłodze, a tamci (publika) dalej robią swoje. Jeszcze ktoś pyta "Po co?" w kwestii pogotowia. Ja #!$%@?, ale pustogłowie.
Nowa publika, nowe czasy, dlatego przestałem chodzić na koncerty, dzisiaj publika coraz częściej to jakieś #!$%@? banay, którym się wydaje że to kolejna dyskoteka na ich #!$%@?.
@MatiBicek: tak i jeszcze wystawić tablice informacyjną i zacząć odliczać.
Koleś zrobił normalną rzecz na tego typu koncercie a ludzi okazali znieczulice. Nawet jeśli go nie złapali, trudno zdarza się, nie załapali to powinni mu pomóc, a tutaj nikt nawet nie zareagował dopiero Lipa musiał ingerować.
Jak się chodzi na koncerty to przy zwykłej glebie w pogo normą jest ze ludzie otaczają cie ramionami aby nikt cie nie zdeptał i wyskakuje
Lipa zareagował bardzo dobrze, jak można grać skoro zamroczony leży na ziemi. Dzisiejsza publika zamiast zadzwonić na pogotowie, pewno chętniej by filmowała leżącego telefonami.
Że typa nie złapali - jeszcze mógłbym jakoś zrozumieć. Ale to że leży zamroczony i wokalista musi reagować to to jest niedopuszczalne. Wiele razy bywałem na koncertach mniej lub bardziej ostrej muzyki ale zawsze było tak, że robimy pogo i się bawimy ale jak przyszło co do czego to każdy każdemu pomagał. Jak się ktoś przewracał to nieraz nie zdążyło się podłogi sięgnąć bo już 10 rąk Cię chwytało za szmaty i
@SunnO: ja raz na Vaderze mialem taka akcje ze ktos mi zrzucil okulary, chcialem je podniesc schylilem sie i pare osob mnie podnosi, ja mowie ze luz szukam okularow schylam się i... znowu mi nie dali, jakims cudem w koncu je znalazlem i jakims cudem byly cale! :D
Wyrazy współczucia dla kapeli. Naprawdę, można się załamać grając dla takich debili. Ja się nie dziwię, że mieli dość i sobie poszli. I tak muszą mieć samozaparcie, żeby zagrać następny koncert.
Kolejny raz ten sam temat, tym razem napiszę, ileś tam razy chciałem, ale widzę, że trzeba. Miałem pewnego razu wezwanie do Pana, takie typowe, na miejscu dopiero okazało się, że to RKO. Nie wiem ile tam leżał. Przyjechaliśmy, sporo ludzi wokół, to wioska była, gapie, oczywiście żadnego zainteresowania. Wezwane śmigło, akcja w toku, zgon. 45-50 minut, a ludzie przez ten cały czas stali i patrzyli, tylko 1 osoba, która przedstawiła się jako
Do mlodszych mirkow ktorzy nigdy nie byli na koncercie illusion. Zaliczyłem tych koncertow w swoim czasie duzo. Nie wiem ile ale napewno ponad 10. Lipa jest osoba normalna ktora nie gwiazdorzy. Zawsze jak coś sie dzialo na sali to konert byl przerywany. Czy ktos sie pobil, czy ochrona kogos pobila czy nie chciala wpuscic na scene. Na ich koncertach zawsze normalne bylo to ze sie na scene wchodzi i z niej skacze.
Widac ze czasy sie zmieniają bo kiedys ludzie zawsze lapali
W sumie to nie mieli wyjścia pod pod sceną zazwyczaj był ostry młyn i ludzie byli zwarci jak ogórki w słoiku, więc chcąc nie chcąc amortyzowali (łapali) skaczących ( ͡°͜ʖ͡°)
@yourij: Po jakimś czasie wrócił, ale atmosfera już nie była taka jak przed zdarzeniem. Czuć było w powietrzu zażenowanie tą sytuacją. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło... Lipa słynie z tego, że nie jest mu obojętne co się dzieje na koncercie
@paulopaulito00: nie byłem nigdy jakoś, nie złożyło się. Ale przypominało to nagrania z koncertówki, gdzie co chwilę coś przerywało koncerty.. maluch okradziony, ochrona pałuje kogoś przed klubem...
Graffiti, najstarszy klub w PL po wschodniej stronie wisly (。◕‿‿◕。) chodzilem tam co tydzien na Rockoteki. Czesto wspominam to miejsce bedac na emigracji :......( jak sie tam pojawie to zostane do rana.
Tych brudasów powinno się gonić ze sceny, tak jak robi to Mgła - ktoś naruszy ich przestrzeń na scenie - od razu jebudup na ziemię, a i publiczność jeszcze dowali (w Graffiti ostatnio było podobnie, nikt jakoś nie płakał)
@olin: tu nie chodzi o wywyższanie się tylko #!$%@? reszty uczestników koncertu swoim #!$%@? i przeszkadzanie zespołowi. No i nigdy nie wiesz czy gość chce Ci dać soczystego buziaka czy wsadzić kosę pod żebro. Debili należy brać za łeb i #!$%@?ć ze stanowiska.
To normalne, że na koncercie metalowo/rockowym pod sceną jest #!$%@?. Nikt normalny nie pcha się pod scenę, jeśli nie chce się bawić w pogo. Z tym łapaniem ludzi też bywa różnie, trzeba wziąć pod uwagę kto planuje na ten tłum skakać. Nie raz byłem świadkiem jak w 'skoki' bawił się typ 90 kilogramów, gdzie w dość wątpliwie gęstym pogo, były raczej osoby które nie wygladaly na kulturystów.... Łapać należy jak ktoś planuje
Tak swoja drogą, to bylem w ciągu roku na kilku koncertach black metalowych i na żadnym z nich nikt nie skakał ze sceny. Widać, że nasze pokolenie jest inne i już nie tak przebojowe, jak poprzednie.
Pamiętam jak kiedyś na koncercie Kultu chłopak przeskoczył przez barierkę i próbował wbiec na dość niską scenę i ochrona złapała go w pół drogi do góry. Za koszulkę. I pociągnęła w dół. Na beton. Koncert przerwany na chwilę. A to były lata 90', umówmy się że kwestie bezpieczeństwa wszyscy mieli w dupie i nikt nie zakładał, że ktoś biegnie na scenę żeby się tam wysadzić czy kij wie co odwalić.
Komentarze (153)
najlepsze
Koleś zrobił normalną rzecz na tego typu koncercie a ludzi okazali znieczulice. Nawet jeśli go nie złapali, trudno zdarza się, nie załapali to powinni mu pomóc, a tutaj nikt nawet nie zareagował dopiero Lipa musiał ingerować.
Jak się chodzi na koncerty to przy zwykłej glebie w pogo normą jest ze ludzie otaczają cie ramionami aby nikt cie nie zdeptał i wyskakuje
@progejmer: tak, wall of death to też debile. Noszenie gościa na wózku to też debilizm. Widać, że koncerty to w telewizji tylko oglądałeś.
Wiele razy bywałem na koncertach mniej lub bardziej ostrej muzyki ale zawsze było tak, że robimy pogo i się bawimy ale jak przyszło co do czego to każdy każdemu pomagał. Jak się ktoś przewracał to nieraz nie zdążyło się podłogi sięgnąć bo już 10 rąk Cię chwytało za szmaty i
Super pomysł, gość może mieć krwiaka w głowie to go mu napompujemy krwią może pęknie hehe.
Zaliczyłem tych koncertow w swoim czasie duzo. Nie wiem ile ale napewno ponad 10. Lipa jest osoba normalna ktora nie gwiazdorzy. Zawsze jak coś sie dzialo na sali to konert byl przerywany. Czy ktos sie pobil, czy ochrona kogos pobila czy nie chciala wpuscic na scene. Na ich koncertach zawsze normalne bylo to ze sie na scene wchodzi i z niej skacze.
W sumie to nie mieli wyjścia pod pod sceną zazwyczaj był ostry młyn i ludzie byli zwarci jak ogórki w słoiku, więc chcąc nie chcąc amortyzowali (łapali) skaczących ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://youtu.be/2_66zfzDEkI