Ostatni występ Michaela Jordana w barwach Chicago Bulls
Przypadł on na szósty mecz Finałów NBA 1998 roku z Utah Jazz. 14 czerwca 1998 r. Stan serii 3:2 dla Bulls, wynik meczu wynosi 83:81 dla rywali, a do końca spotkania została jedna minuta. Zwycięstwo da Chicago tytuł. Jordan popisuje się serią niesamowitych zagrań.
Mesk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 96
Komentarze (96)
najlepsze
Dokładnie, teraz to nie ma czasów.
@lowrider4you: Rozumiem że przez brak klimatu rozumiesz to że minęły lata '90 i nie jesteś już gówniakiem, więc nie jarasz się już niczym na maksa jak kiedyś? Bo tak poza tym to NBA jest dalej niezwykle atrakcyjna do oglądania, nie bardzo rozumiem więc o jakim klimacie piszesz.
A tego duetu Stockton/Malone nienawidziłem szczerze. Ale po latach mam do nich wielki szacunek.
@mitatuyo: przypomniały mi się finały Iverson vs. Shaq i Kobe oglądane na DSF (a rano do szkoły).
Oglądam, wolne wykonuje Shaq, mrugam, zastanawiam się WTF, czemu rzuca trzeciego? Okazało się że w ciągu mrugnięcia z pierwszej kwarty zrobiła się trzecia :D
Nie zapominajmy również, że jordan po powrocie w 95 roku rozegrał wszystkie mecze
Strzelam że po to by uprościć przepisy, a ten przepis był troszkę martwy dlatego że strefa i tak nie jest zbyt popularna w NBA. Raz że większe boisko niż w Europie i bardziej oddalona linia za 3, czyli większe przestrzenie - strefy. Dwa że atletyczni obrońcy mijający pierwszą linię
Natomiast ostatni mecz Jordana to mecz na największej scenie (finały NBA), przeciwko najlepszej drużynie sezonu zasadniczego, na wyjeździe, grając w osłabionym składzie. Krótko mówiąc mecz życia